Są sprawdzone metody, pomaga doświadczenie i inwencja, ale plon w ogromnej mierze zależy od tego, na co wpływu nie mamy.
Cieszyć się, kiedy spotykają mnie doświadczenia? Do tego nie dorosłem. Nie dorosłem, choć dla wielu świeżo nawróconych chrześcijan to chleb powszedni.
Mówiąc innymi słowami, mniej zgrabnie: Bóg nam coś dał i nadal nam będzie dawał, aż doświadczymy najbardziej jak można Jego miłości.
I nam czasem łatwo zapominać o cudach, które już się stały, o doświadczeniu życia z Bogiem – nas jako wspólnoty i nas osobiście.
Jagoda Kwiecień poprowadzi we Wrocławiu warsztaty z Bible Journalingu - "biblijnego pamiętnikowania". Zaproszone są wszystkie panie, bez względu na doświadczenie rozważania Słowa Bożego.
To co płonie ulega zniszczeniu. Nie zostaje z tego nic, poza popiołem. Takie jest nasze ludzkie doświadczenie. I to naturalne, fizyczne, i przenośne.
Wokół mnie każdego dnia dokonują się rzeczy nie tylko zwykłe, ale i cudowne. Nie wykorzystuję tych doświadczeń, bo nie dostrzegam w nich Bożego działania.
Kto się tam znajdzie, ten stanie wobec dramatycznego szczytu tajemnicy naszego Odkupiciela: tutaj Jezus doświadczył krańcowej samotności i całej nędzy egzystencji człowieka.
Różne bywa doświadczenie współczucia. Można poczuć się gorszym, zdanym na los, pozbawionym szans i perspektyw, biednym i samotnym, przygwożdżonym cierpieniem...
Narodziny Jana były błogosławieństwem dla rodziców. Czy niezwykłość tego doświadczenia sprawiła, że zrezygnowali ze swoich planów, marzeń i oczekiwań, jakie wiązali z nim?
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.