Półtora tysiąca osób weźmie udział w rozpoczynającym się w niedzielę w Poznaniu 10. Maratonie Biblijnym. Jego uczestnicy będą czytali fragmenty Pisma Świętego, wydarzenie obejmie 30 kościołów archidiecezji poznańskiej.
olej na desce, 1475–1500, Kolekcja prywatna
W piątek, 7 marca, IV Maraton Biblijny dobiegnie końca! Około godz. 21.30 w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego na os. Jana III Sobieskiego w Poznaniu, ostatnia osoba przeczyta ostanie wersety ostatniej księgi Biblii, Apokalipsy św. Jana.
Koła autobusu wybijały miarowo rytm, podskakując na nierównościach drogi prowadzącej na wschód od Aleppo. Wokół żwirowa pustynia. Dominuje kolor żółty i szaropomarańczowy. Brak zieleni. Krajobraz monotonny.
Na wszelki możliwy sposób, wykorzystując coraz to nowsze techniki, głoszą słowo Boże. – Chcieliśmy pokazać, jak bogate jest Pismo Święte i umożliwić dotknięcie tego bogactwa – mówią wykładowcy Radiowo-Internetowego Studium Biblijnego.
Karty Biblii i róże w ogrodzie, adoracja i obieranie ziemniaków. Co jest najważniejsze w benedyktyńskim „Ora et labora”? „Et – tłumaczy s. Maria.
Św. Hieronim, autor przekładu Biblii na język łaciński, powiedział, że „nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa”. Rozumienie biblijnych tekstów nie jest jednak nam dane, ale zadane.
Tajemnica może u jednych budzić ciekawość, chcieć poszukiwania, u innych – zniechęcenie, bo droga do jej poznania jest długa.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.