Żyjąc ileś tam lat na tym świecie, naprawdę trudno oprzeć się wrażeniu, że „zawsze” dzieje się „tak i tak”.
Czemu więc Jezus mówi: „Dotknijcie się Mnie i przekonajcie”?
Wpatruję się w pożółkłe karty Ewangelii. Cięgle mnie zaskakuje. Duch Święty ma przekonać świat o grzechu, sprawiedliwości i o sądzie? Niby wszystko powinno być jasne. Dalej jest wytłumaczone.
Boga można przekonać. Naprawdę.
Nie można wszystkich przekonać słowami; wielu nie da przekonać się czynami. Musi upłynąć dużo czasu, by coś w ich myśleniu się zmieniło.
Inicjatywa ma przekonać młodych, że Pismo Święte jest aktualne.
Jak nie spróbujesz, nie przekonasz się, czy może się udać.
Słowne potyczki, retoryczne chwyty i debaty, z reguły utwierdzają już przekonanych.
Święty Piotr, gdy boleśnie przekonał się o swych nędznych możliwościach kochania.
Każde dobro, jakie otrzymujemy z Bożej ręki – czyż jeszcze nas nie przekonało?
Spożywaj Chleb słabych, Pokarm pielgrzymów, Ucztę głodnych, Nadzieję pogrążonych w ciemności, Lekarstwo zranionych, Moc upadających.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.