Od wczoraj w Hamburgu można oglądać największą Biblię świata. Twórcą ważącego ponad pół tony Pisma Świętego jest Niemiec, Dieter Gerschler.
Kiedy pracowałem jako nauczyciel, długie wieczory upływały mi na sprawdzaniu prac uczniowskich.
Trzeba pamiętać, iż Jezus głosił Ewangelię. Głosił, ale nie spisywał swych słów i czynów.
Tysiące ludzi z różnych stron świata bierze udział w międzywyznaniowej próbie spisania ręcznie stu Biblii w językach narodowych. Spisane egzemplarze zostaną wystawione w muzeum w Jerozolimie.
Arka Przymierza była symbolem obecności Boga pośród swojego ludu oraz znakiem zawartego z nim przymierza, zawierając w sobie spisane słowo Boże.
W jaki sposób Bóg współpracuje z człowiekiem? Która z wiadomości jest najważniejsza dla każdego z nas? Ile czasu powstawała Biblia i w jakich językach ją spisano?
Mamy słowa Jezusa. Spisane i nie. Mamy słowa apostołów, ojców Kościoła, wielu świętych… Czemu więc nadal sami z siebie nie rozróżniamy co jest słuszne?
„Biblia jest spisanym tekstem natchnionym. Natomiast Słowo Boże jest rzeczywistością żywą” – mówi abp Stanisław Gądecki, wyjaśniając, że przyjęte Słowo Boże pozwala nawiązać żywy kontakt z Chrystusem.
Swoje źródło ma w Bogu, jednak jego „ziemskie życie” to rozciągnięta na wiele wieków historia. Tekst biblijny, spisany przez autorów natchnionych, przez wieki był powielany przez kolejnych kopistów. Czy dotarł do naszych czasów w niezmienionej postaci?
Natchnienie biblijne jest jednym z momentów realizowanej przez Boga (i poddających Mu się ludzi) historii zbawienia świata.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.