Wykład Ks. Prof. Marka Starowieyskiego
Z Nowego Testamentu brano przede wszystkim opis męki Pańskiej i tak powstawały pasje (np. Pasje J.S.Bacha), który to gatunek rozwija się aż do czasów współczesnych, czego dowodem jest Pasja według św. Łukasza K.Pendereckiego. Niegasnącą popularnością cieszy się Magnificat: setki utworów, nawet współczesnych, są tego dobitnym przykładem. I w końcu muzyka łączy się z tekstami wybitnie biblijnymi, jak powstały liczne pieśni śpiewane do dziś o charakterze wybitnie biblijnym, a więc Gorzkie żale czy szczególnie Godzinki. Warto tu podkreślić biblijność tzw. Spiritual Songs, oparte często na motywach biblijnych, powstałych w kręgach murzyńskich, szczególnie południowych stanów Stanów Zjednoczonych i cieszących się nie tylko u nich, ale też powodzenie we współczesnym świecie. Dodajmy jeszcze, że z niemałym zdziwieniem stwierdzamy, że istnieje pewna ilość baletów o tematyce biblijnej, i to często przygotowywanych przez czołowych choreografów.
Ubiblijniona liturgia i kaznodziejstwo wywarły ogromny wpływ na sztuki plastyczne. Ściany kościołów, kaplic, ołtarze a nawet głowice kolumn były pokrywane obrazami o tematyce biblijnej i one przeważają, szczególnie dotyczące Nowego Testamentu, choć spotykamy też liczne obrazy o problematyce hagiograficznej. Tematy kazań są na nich przedstawiane plastycznie, by prostym ludziom utrwalić wizualnie treść kazań. I przedstawiane są epizody biblijne, czasami układane w całe cykle wydarzeń (np. Capella degli Scrovegni w Padwie), czasami jednak również przedstawiają także problemy teologiczne: pokazując łączność Starego i Nowego Testamentu poprzez przedstawianie typów biblijnych, wyjaśniając symbolikę biblijną, wskazując na łączność orędzie Biblii i tradycji (Ewangeliści i Ojcowie Kościoła na ambonach). Z kościołów sztuka religijna wychodzi do pałaców, gdzie spotykamy liczne obrazy czy freski biblijne. Trudno byłoby znaleźć malarzy XVI, XVIII a nawet XIX w. i w XX w. - choć rzadziej, którzy by nie malowali scen biblijnych: na przykład temat walki Jakuba z Aniołem przedstawiony przez Rembrandta, ale także przez E.Delacroix czy P.Gauguin; Pablo Picassa przedstawia Hioba, a u S.Dali znajdujemy sławnego Chrystusa. To wszystko, co tu powiedzieliśmy można powtórzyć na temat rzeźby, tematy te przedstawiają artyści rzeźb w katedrach średniowiecznych, Michał Anioł czy z nowszych rzeźbiarz Mestrović. Sceny biblijne obok tematów antycznych stanowią podstawową tematykę malarstwa europejskiego, szczególnie tego dawniejszego.
I w końcu ogromne pole literatura piękna operująca tematem biblijnym. Biblia stanowiła i stanowi świetny materiał dla opracowania poetyckiego. Jak świetnym, na przykład, materiałem dla epiki stanowią Ewangelie, opracowywane poetycko już w IV w. czy opis stworzenia świata z Genesis, który podjęli już w V w. poeci chrześcijańscy; jak świetny materiał dla powieści przynoszą postaci Starego Testamentu, zarówno te najbardziej znane, jak bohaterowie Genesis, a więc: Abraham (Kossak Szczucka), Józef (T.Mann), a następnie Samson, Dawid, Saul czy bracia Machabejscy, ale także postaci trzeciorzędne: córka Jeftego (której nawet nie znamy imienia), ale która stanowiła dobre pendant dla Ifigenii ofiarowanej przez ojca, Agamemnona z tragedii Eurypidesa, czy zupełnie szekspirowska postać Atalii, która dała okazję Racinowi do stworzenie znakomitego dramatu. Nie miej barwne postaci Nowy Testament, a więc w pierwszym rzędzie Ewangelie i wydarzenia z życia Jezusa i Maryi, a potem Apostołowie z Piotrem i Pawłem na czele, szczególnie zaś tragedia Judasza, Maria Magdalena, Nikodem a także wydarzenia z Dziejów Apostolskich i w końcu z Apokalipsy. Bywa także, że twórcy nie sięgają bezpośrednio do Biblii, ale do dzieł malarskich na tematy biblijne: przykładem tego może być Magnificat Marii Konopnickiej czerpiący natchnienie z obrazu S.Botticelli’ego.
Postaci Starego Testamentu intrygowały pisarzy od powstania literatury żydowskiej (utwory zwane apokryfami Starego Testamentu dotyczące Adama, patriarchów, Henocha; przynoszące powieści o Józefie i Aseneth, dramaty - Ezechiela tragika, i innych). Ta tendencja utrzymuje się w literaturze chrześcijańskiej, a więc od apokryfów, które opowiadają o Jezusie, Maryi, Apostołach, ujmując najpierw ich postaci z całą głębią teologiczna, następnie jednak wyraźnie koncentrują się nie na zagadnieniach teologicznych, ale na narracji ograniczającej się często do podawania elementów sensacyjnych, np. w opowiadaniach o Judaszu czy Marii Magdalenie. Tak powstają opowieści hagiograficzne o postaciach biblijnych w zbiorach żywotów świętych. Gdy zaś następuje rozwój powieści, pojawia się również powieść biblijna poświęcona postaciom i wydarzeniom biblijnych, próbując wyjaśnić psychologię, wydarzenia, uzupełnić fakty, a więc szerzej opisać wydarzenia zaledwie wspomniane, scharakteryzować osoby. Innym rodzajem powieści biblijnej jest powieść aluzyjna, gdzie postać współczesna jest modelowana na postaci biblijnej, np. Hiob Józefa Rotha to postać żyjąca w Galicji i w USA podobnie jak Hiob McLeach’a. Postaci biblijne często służą ilustrują lub nawiązują do sytuacji zupełnie współczesnych.