Nadchodzi dzień jak piec

Garść uwag do czytań XXXIII niedzieli zwykłej roku C z cyklu "Biblijne konteksty".

Z tekstu będącego czytaniem tej niedzieli wynika przypomnienie prawdy, że – jak napisałem wcześniej – Pan przyjdzie i osądzi ludzkie nieprawości, a sprawiedliwym przyniesie radość. Ale to trochę spłaszcza problem. Gdy czyta się całość Malachiaszowej dysputy przyjście Pana i sąd przestają być abstraktami. Człowiek jasno uświadamia sobie, że to odpowiedź na pytanie, które niejeden człowiek i dziś zadaje. Kto z nas nie słyszał narzekania albo sam nie narzekał: „Daremny to trud służyć Bogu! Bo jakiż pożytek mieliśmy z tego, żeśmy wykonywali polecenia Jego i chodzili smutni w pokucie przed Panem Zastępów? A teraz raczej zuchwałych nazywajmy szczęśliwymi, bo wzbogacili się bardzo ludzie bezbożni, którzy wystawiali na próbę Boga, a zostali ocaleni”.

My też dziś spotykamy nieuczciwych i nic sobie nie robiących z prawa Bożego władców i bogaczy. I zastanawiamy się, gdzie jest w takim razie Bóg? Jego słońce zawsze musi wschodzić jednakowo nad dobrymi i złymi? I deszcz musi spadać na sprawiedliwych i grzeszników? (To parafraza fragmentu z Kazania na górze, Mt 5nn). Bóg ustami Malachiasza przypomina, że niechybnie nadejdzie dzień odpłaty. Możemy spokojnie przebaczać. Bóg wszystko sprawiedliwie rozsądzi.

2. Kontekst drugiego czytania  2 Tes 3,7-12

Sami wiecie, jak należy nas naśladować, bo nie wzbudzaliśmy wśród was niepokoju ani u nikogo nie jedliśmy za darmo chleba, ale pracowaliśmy w trudzie i zmęczeniu, we dnie i w nocy, aby dla nikogo z was nie być ciężarem. Nie żebyśmy nie mieli do tego prawa, lecz po to, aby dać wam samych siebie za przykład do naśladowania. Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je!

Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi. Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli.

Poświęcony sprawie powtórnego przyjścia Jezusa 2 List do Tesaloniczan zawiera też uwagi praktyczne; jak powinni postępować chrześcijanie oczekując przyjścia Pana. Właściwie jedną uwagę. Chodzi o podejście do tych, „którzy wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi”.  Paweł głosząc zasadę „kto nie chce pracować, niech też nie je” napomina ich, aby „pracując ze spokojem, własny chleb jedli”.

Napisałem  – co może uważniejszych czytelników zaskoczyło –  że Paweł wyjaśnia, jak postępować wobec takich ludzi. Nie ma tego w samym tekście czytania, ale jest, gdy czyta się całość Pawłowego wywodu. Dzisiejsze czytania poprzedzają słowa (2 Tes 3, 6):

Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas.

I teraz następuje tekst dzisiejszego czytania. A potem jeszcze: (2 Tes 3, 13-15)

Wy zaś, bracia, nie zniechęcajcie się w czynieniu dobrze! Jeżeli ktoś nie posłucha słów naszego listu, tego sobie zaznaczcie i nie obcujcie z nim, aby się zawstydził. A nie uważajcie go za nieprzyjaciela, lecz jak brata go napominajcie!

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg