Temat wiary w Księdze Psalmów to zagadnienie bardzo złożone. Warto jednak je poznać.
Przyglądnijmy się więc bliżej tej lamentacji indywidualnej jaką jest Psalm 13.
Jak wskazałem wcześniej, psalm ten określa się "wzorcowym przykładem lamentacji". Jest stosunkowo krótki: "Jak długo, Panie, całkiem o mnie nie będziesz pamiętał?/ Dokąd kryć będziesz przede mną oblicze?/ Dokąd w mej duszy będę przeżywał wahania,/ i w moim sercu codzienną zgryzotę?/ Jak długo mów wróg nade mnie będzie sie wynosił?/ Spojrzyj, wysłuchaj, Panie, mój Boże!/ Oświeć moje oczy bym nie zasnął w śmierci,/ by mój wróg nie mówił: Zwyciężyłem go,/ niech się nie cieszą moi przeciwnicy gdy się zachwieję./ Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu;/ niech się cieszy me serce z Twojej pomocy,/ chcę śpiewać Panu, który obdarzył mnie dobrem".
Widzimy, że modlitwa ta jest niezwykle dramatyczna. Modlący się jest w obliczu jakiegoś niezwykle krańcowego doświadczenia, może nawet w niebezpieczeństwie śmierci (w. 4), dlatego przerażony woła Boga o pomoc. Czterokrotnie powtarza się wezwanie "jak długo". Jak długo będzie trwać to doświadczenie, w którym modlący się ma poczucie, że Bóg milczy, opuścił go, zapomniał o nim. Wróg (śmierć?) zdaje się już triumfować.
Przypomina się tutaj modlitwa ponoszących śmierć dla Słowa Bożego, którą odnajdujemy w Janowej Apokalipsie: "Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary ty, co mieszkają na ziemi?" (6,10). Psalmista ma tylko jedną prośbę: aby Bóg otworzył oczy i spojrzał "Spojrzyj Panie!". Już tym samym udzieli pozytywnej odpowiedzi na prośbę cierpiącego, uzdrawiając go z ciężkiej niemocy.
Co jednak najważniejsze, mimo, że modlitwa zaczyna się dramatycznym wezwaniem człowieka będącego na granicy rozpaczy, to kończy się ufnym powierzeniem samego siebie Bogu. Ostatecznie psalmista wyznaje, że ufa tylko Bogu i Jego miłosierdziu: "Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu" (w. 6). Ten akt ufności zawsze przynosi uspokojenie i radość[13].
Co ważne, gdy dzisiaj rozważamy słowa tej modlitwy nie odbieramy jej tylko jako refleksji czy zadumy nad czymś, co dokonało się w przeszłości. Jest to Boże słowo i orędzie dla nas na dzisiaj. Autor Ps 13 uczy, że największym nieszczęściem człowieka jest oddzielenie od Boga, a przede wszystkim uczy nas wiary, zaufania Bogu w każdym, nawet najtrudniejszym doświadczeniu. W gruncie rzeczy ciągle więc wraca nasz główny temat, czyli wiara w Psałterzu. Jest to po prostu wiara człowieka, który w każdej okoliczności życia oddaje siebie Bogu i nie jest w stanie istnieć w oderwaniu od Stwórcy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |