Mateuszowe świadectwo o Jezusie Chrystusie

Przesłanie ewangelisty o Jezusie Chrystusie można zrozumieć w świetle jego nauki o Kościele.

Określenie Syn Dawida zaczerpnął z judaizmu. W judaizmie palestyńskim określenie to było często używanym tytułem mesjańskim. Św. Mateusz, odnosząc je do Jezusa, wskazuje, że jest On oczekiwanym przez Izraela Mesjaszem. Przemawia za tym już sam tytuł Ewangelii: „Rodowód Jezusa Chrystusa, Syna Dawida, Syna Abrahama” (Mt 1,1). Abrahamowi obiecał Bóg, że z jego potomstwa wyjdzie Mesjasz (Rdz 12,2-3), Dawidowi zaś zapewnił wieczną trwałość królestwa w jego potomku (2 Sm 7,12). Dlatego właśnie w czasach Jezusa, szczególnie w kręgach faryzejskich, wyczekiwano Mesjasza – Syna Dawida (PsSal 17,4.21). Św. Mateusz uzasadnia w rodowodzie, że Jezus rzeczywiście pochodzi z pokolenia Dawida; zaś w dalszej części Ewangelii przypomina, że pochodzi z miasta Dawidowego (Mt 2,5). Tytuł Syn Dawida nadają Jezusowi uzdrowieni (Mt 9,27), tłumy (Mt 12,23; 21,9.15), a nawet niewiasta pogańska (Mt 15,22). Określenie to występuje wreszcie w polemice z faryzeuszami (Mt 22,41-46), która wiele miejsca zajmuje w Ewangelii św. Mateusza.

Św. Mateusz nie ogranicza się jednak tylko do polemiki z tymi, którzy mieli wątpliwości, czy Jezus jest oczekiwanym Mesjaszem. Posługując się określeniem Syn Dawida, wykazuje zbawcze znaczenie osoby i dzieła Jezusa. Jest On kulminacyjnym punktem historii (Oz 6,6; por. Mt 9,13; 12,7). Zapowiedź proroka Ozeasza w sposób pełny zrealizowała się w Jezusie, którego ewangelista ukazuje jako pełnego miłosierdzia. Jego miłosierdzie przedstawia w różny sposób: Chrystus zniża się do odrzuconych i pogardzanych; z litości nad ludem czyni cuda i posyła apostołów; na prośbę chorych o zmiłowanie zawsze odpowiada czynem. Te dzieła miłosierdzia płyną nie tylko z Jego współczującej litości, lecz są również wypełnieniem woli Bożej, o której pisze prorok Ozeasz.

Św. Mateusz jeszcze w inny sposób rozumie to wypełnienie. Widać to dobrze w wypadku omówionego tytułu Syn Dawida. Jezus przekracza judaistyczne oczekiwania związane z tym określeniem. Ewangelista pisze o nim więcej i głębiej niż czynił to judaizm. Aż cztery razy łączy ten tytuł z cudownym uzdrowieniem chorych (Mt 9,27; 12,23; 15,22; 20,30-31). Syn Dawida przynosi potrzebującym ratunek i zbawienie. Żydzi nie oczekiwali od Syna Dawida uzdrawiania chorych. Jezus zaś jako Syn Dawida przyszedł pomagać biednym i chorym oraz jako pokorny i uniżony, został przyjęty szczególnie przez najbiedniejszych (Mt 21,9.15).

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg