Wielkość wybrania

Garść uwag do czytań na VII Niedzielę Wielkanocną roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.

3. Kontekst Ewangelii 17, 1-11a

Trochę chyba szkoda, że tej niedzieli w Polsce obchodzi się Wniebowstąpienie Pańskie. Umyka nam w ten sposób niezwykle piękne czytanie: fragment Modlitwy Arcykapłańskiej Jezusa. Niesamowite jest słyszeć, jak Syn prosi za nami Ojca. Modlitwa ta jest zakończeniem długiej mowy, wygłoszonej przez Jezusa do uczniów w obliczu nieuchronnie nadchodzącego dla Niego czasu męki i śmierci. Wcześniej Jezus mówi uczniom o tym, jak wierząc w Niego bardzo są  z Nim i Ojcem zjednoczeni; zapowiada Ducha Świętego i swoje powtórne przyjście. Teraz już niczego nie uczy: prosi Ojca. Ale ta Jego modlitwa jest też ważnym dla nas pouczeniem.

W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, rzekł:

«Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.

Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie wpierw, zanim świat powstał.

Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś.

Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie».

4. Warto zauważyć

Komentowanie słów Jezusa to sprawa, która musi budzić pewne zakłopotanie. By nie próbować być mądrzejszym od Niego. Ale gdy chodzi o komentowanie słów Jego modlitwy.... Może więc ostrożnie.

  • Otaczanie chwałą.... Jezus otacza Ojca chwałą przez to, że wypełnił Boże dzieło, powierzone Mu posłannictwo. Jego ukoronowaniem będzie – za parę godzin – śmierć Jezusa na krzyżu, wyraz wielkiego posłuszeństwa Ojcu. Bo choć Jezus mógł uciec, to się przed skazaniem go na śmierć nie cofnął. Trwał  swoje misji do końca. A w jaki sposób Ojciec otoczy chwała Syna?

    Wygląda na to, że Jezus za otoczenie Go chwała uważa to, ze może pokazując swoja wierność Ojcu na krzyżu. Trzeba jednak chyba też pamiętać, że śmierć wcale nie była końcem. Ową chwałą jest więc też zmartwychwstanie Jezusa, a później jego wstąpienie do nieba, by Syn zasiadł po prawicy Ojca, by stał się Panem nieba i ziemi...

    W tym kontekście zwraca uwagę jeszcze jedno: otaczają też Jezusa chwałą Jego uczniowie. Bo przyjęli prawdę, że jest Synem Bożym...
     
  • Jezus prosi za tych, których Ojciec Mu dał... Czyli za swoich uczniów. W czytaniu już tego nie ma, ale za chwilę Jezus poprosi też za tych, którzy dzięki słowu Jego uczniów też uwierzą. Czyli za nas. W ten trochę może zaskakujący sposób Jezus mówi tu o tym, co my prościej wyrażamy przez stwierdzenie, że wiara jest łaską. Nikt nie przychodzi do Boga, jeśli tej łaski nie otrzyma. Bóg na pewno chce zbawienia każdego człowieka, ale fakt, ze wiara jest łaską uczy nas pokory. Niekoniecznie jesteśmy jakoś lepsi od tych, którzy nie wierzą. Oni po prostu może (jeszcze) nie otrzymali od Boga tej łaski.
     
  • Jezus prosi, by mocą udzielonej Mu przez Ojca nad każdym człowiekiem władzy dał życie wieczne (tylko) tym, których Ojciec Mu dał. Tym którzy uwierzyli, czyli przyjęli Jezusa, przyjęli, że on jest Synem Ojca. (Jezus stawia tu akcent na przyjęcie Go, nie na wypełnianie przykazań)

    To życie wieczne jest zamieszkaniem w domu Ojca. Tak mówił sam Jezus trochę wcześniej. Za chwilę doda prosząc za swoich uczniów, że prosi za nich, bo sam odchodzi, a oni pozostają w świecie. W domyśle – na razie, na jakiś czas. Ale  w tym akurat momencie Jezus nie mówi o życiu wiecznym jako o zamieszkaniu w domu Ojca, ale jako o poznaniu i Jego i Ojca.  Niesamowite, prawda? W tym kontekście rozumiemy, że my, chrześcijanie, mamy nie tylko nadzieję na życie wieczne w przyszłości, ale mamy je już teraz, bo już teraz –choć na pewno jeszcze mało doskonale – znamy Ojca i Syna...
     
  • „Nie proszę za światem”.... Chyba nie trzeba widzieć w tym stwierdzeniu jakiegoś odrzucenia świata. Jezus przyszedł przecież świat zbawić. A więc zbawić wszystkich (zobacz J 3,16) , nie tylko jakąś małą grupę wybranych. Prosi jednak nie za tym światem, ale za swoimi uczniami (a potem i ich uczniami), bo są mu szczególnie bliscy. To chyba bardzo ważne: Jezusowi na tych, którzy Go przyjęli bardzo zależy. Nikt z nas nie jest Mu obojętny i obcy. Na każdym z nas Mu zależy....

5. W praktyce

Jak to napisałem w tytule, czytania tej niedzieli koncentrują się wokół tematu wielkości chrześcijańskiego powołania. Najpierw to trzymanie się uczniów Jezusa razem i wspólne oczekiwanie na Zielone Świątki, potem wezwanie Piotra, by cieszyć się, ilekroć z powodu Chrystusa doznajemy cierpień, a potem ta prośba Jezusa, by Ojciec opiekował się Jego uczniami, jak i uczniami Jego uczniów...  To wszystko pokazuje tę wielkość uczniów Jezusa. Prostą konsekwencja tego zaszczytu wydaje się więc to, że po chrześcijanach tę ich wielką godność powinno być widać.

Nie chodzi oczywiście o to, że niewierzący czy innowiercy powinni się nam kłaniać w pas. Nasza inność powinna polegać na przyjmowaniu Chrystusowej logiki. I odrzucaniu logiki świata zawsze tam, gdzie stoi ona w sprzeczności z tym, do czego wzywał nas Chrystus.

Konkretniej? Takim „dekalogiem” Nowego Testamentu jest choćby znane z Ewangelii Mateusza „Kazanie na górze”. Nie tylko nie zabijaj, ale i się na brata nie gniewaj, nie tylko nie cudzołóż, ale nie patrz pożądliwie, bądź prawdomówny zawsze, nie tylko gdy przysięgasz; nie mścij się, a raczej staraj się o załagodzenie napięć, kochaj nieprzyjaciół, w oddawaniu czci Bogu nie szukaj własnej chwały, nie służ Mamonie, a raczej staraj się gromadzić skarby w niebie, nie troszcz się o jutro, nikogo nie osądzaj, bądź wyrwały w modlitwie a wobec bliźniego postępuj zawsze tak, jak chciałbyś, by inni wobec ciebie postępowali....

Tak, zadziwiające ile razy w Nowym Testamencie słyszymy wezwanie, by chrześcijanie byli inni niż otaczający ich świat. Tymczasem choć uważamy się za wierzących, tak często hołdujemy „zdroworozsądkowej” logice otaczającego nas świata...

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama