Oto, jakie sprzeczności zalecał Jahwe „wybranemu ludowi”.
I PRZYKŁAD. Jahwe żałuje dzieła stworzenia człowieka:
„I rzekł Bóg: uczynię ludzi na obraz Nasz i podług podobieństwa Naszego..” (IMoj: I,26)
„Pożałował wtedy Wiekuisty, że stworzył człowieka na ziemi i ubolewał w sercu Swoim.” (I Moj:VI,6)
Odpowiedź:
Mamy tu do czynienia z antropomorfizmem. Jest to gatunek literacki, który polega na tym, że autor biblijny opisuje zachowania Boga przenośnie, za pomocą cech ludzkich. Tylko ignorant nie znający podstawowych gatunków literackich stosowanych przez autorów Biblii może brać to dosłownie i doszukiwać się w tym jakiejś sprzeczności z innym tekstem Biblii. Tylko ignorowanie antropomorfizmów w Biblii może doprowadzić do takich wniosków w przypadku tak dosłownej interpretacji Biblii. Zgodnie z takim rozumowaniem Bóg powinien też mieć skrzydła, jak to wynika z Ps 91,4! Równie niepoważne byłoby na przykład dosłowne branie opisów antropomorfizujących cechy zwierząt i doszukiwanie się w tym jakiejś sprzeczności z czymś innym. Jak widać, Motyl nie ma pojęcia o podstawowych gatunkach literackich stosowanych przez autorów starożytnego Bliskiego Wschodu, a już zabiera się za krytykowanie Biblii. Równie naiwne byłoby krytykować jakiegoś poetę za to, że nazwał słońce wielką pomarańczą, bo przecież słońce nie jest wielką pomarańczą.
II PRZYKŁAD. Zakaz oglądania Pana pod groźbą śmierci:
„I rzekł Wiekuisty do Mojżesza: Znijdź, przestrzeż lud, aby się nie porywał do Wiekuistego, aby widzieć, bo padłoby zeń mnóstwo.” (II Moj: XIX,5)
„I rzekł Wiekuisty do Mojżesza: Tak powiesz synom Izraela, i wyście widzieli, żem z nieba przemawiał do was.” (II Moj: XX, 22)
Odpowiedź:
Motyl nie rozumie nawet prostego tekstu. Przecież w drugim z przytoczonych przez niego tekstów nie jest powiedziane, że lud widział Boga, tylko widział, że Bóg do nich przemawia. I tylko tyle, nie jest tu wcale powiedziane, że lud „widział Boga”. Równie dobrze można by ze zdania „widzę, że rozumiesz” wnioskować, że następujący w mózgu proces rozumienia czegoś jest do uchwycenia za pomocą oczu. Nie ma między powyższymi tekstami żadnej sprzeczności.
III PRZYKŁAD. Wszechmocny deklaruje dozgonną mściwość:
„Ja, Wiekuisty, Bóg twój, Bóg zawistny, pomny winy na synach, na wnukach i prawnukach tych, którzy mnie nienawidzą.” (II Moj: XX, 5)
„Opoka, On, nieskazitelne zrządzenia Jego, bo wszystkie drogi Jego prawem. Bóg rzetelny i bez krzywdy, sprawiedliwy i prawy On.” (V Moj: XXXII, 4)
Odpowiedź:
Gdzie tu ma być sprzeczność? Czy to, że Bóg pamięta winy tych, którzy go nienawidzą, oznacza od razu, że jest to sprzeczne z tym, co podaje drugi tekst, tzn. że Bóg jest sprawiedliwy? Taka argumentacja nie ma żadnego sensu.
IV PRZYKŁAD: Raz jeszcze o „oglądaniu” Pana:
„I rzekł Wiekuisty (do Mojżesza): Nie będziesz jednak mógł zobaczyć oblicza Mojego, gdyż nie może ujrzeć Mnie człowiek i pozostać żywym.” (II Moj: XXXIII, 20)
„I rozmawiał Wiekuisty z Mojżeszem twarze w twarz, jakoby rozmawiał kto z towarzyszem swoim; poczem wracał do obozu..” (II Moj: XXXIII, 11)
Odpowiedź:
W drugim przykładzie czytamy, że Mojżesz rozmawiał z Bogiem „twarzą w twarz”. Sam sposób użycia tego zwrotu w Biblii wyklucza jednak czasem takie bezpośrednie widzenie i nie musi być rozumiany aż tak dosłownie. Dobrym przykładem tego jest Pwt 5,4, który też podaje, iż Bóg przemawiał do Żydów z płonącej góry „twarzą w twarz”, choć jednocześnie zaledwie jeden rozdział wcześniej ten sam tekst z Pwt podaje (4,15), że gdy Bóg przemawiał do Żydów z tej góry ognia, to wtedy oni „nie widzieli postaci”. Podobnie czytamy w podanym przez Motyla fragmencie Wj 33,11: „A Pan rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz (panim ‘el-panim), jak się rozmawia z przyjacielem”. Gdyby Mojżesz widział twarz Boga, nie prosiłby kilka wierszy dalej: „I rzekł Mojżesz: «Spraw, abym ujrzał Twoją chwałę»” (Wj 33,18), na co Bóg odpowiedział: „Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu” (Wj 33,20). Dalej Bóg obiecuje Mojżeszowi, że pokaże mu się tylko od tyłu, lecz swego oblicza mu nie ukaże (Wj 33,23). Jak widać po tych przykładach, biblijny zwrot „twarzą w twarz” (panim ‘el-panim) nie musi więc być rozumiany aż tak dosłownie, że ktoś ogląda czyjeś oblicze, patrząc mu w oczy. Zwrot ten może opisywać jedynie sam fakt przebywania w pobliżu kogoś. Motyl nie widzi tego w przypadku „cytowanego” przez niego Wj 33,11, bo wyrwał go z kontekstu. Gdyby przeczytał ten tekst choćby do wersu 23, to zobaczyłby sam, że zwrot panim ‘el-panim nie musi być rozumiany aż tak dosłownie, że ktoś ogląda czyjąś twarz. Nie ma tu więc sprzeczności z wersem poprzednim, w którym Bóg mówi, że człowiek nie może patrzeć na Boga.
V PRZYKŁAD. O pohańbieniu niewiasty:
„A kto shańbi kobietę zamężną, kto shańbi żonę bliźniego swego, wydani będą na śmierć, hańbiący i shańbiona.” (III Moj: XX, 10)
„A gdy pan spał z kobietą i obcował z nią a ona niewolnicą, oddaną mężowi, lecz jeszcze nie wykupiona, albo wolnością jeszcze niedarowaną; śledztwo niechaj będzie, nie będą zabici, gdyż zwolniona nie była.” (III Moj: XIX, 20)
Odpowiedź:
Drugi tekst mówi o kobiecie jeszcze niezamężnej, pierwszy o mężatce. Dotyczą więc ich różne kary prawa o różnej surowości. Nie ma tu sprzeczności, bo teksty te dotyczą kobiet o różnym statusie matrymonialnym. Nie może być sprzeczności między tekstami, które mówią o czymś innym. Powyższe zestawienie jest naciągane – lub w najlepszym przypadku czysto omyłkowe.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |