Medytacje biblijne

Są to fragmenty książki Szczęśliwe wariactwo. Medytacje biblijne. Zamieszczamy je za zgodą Wydawnictwa Znak

IV NIEDZIELA ADWENTU
Mi 5,1-43; Ps 80; Hbr 10,5-10; Łk 1,39-45

Święta Rodzina



Czytając fragment Ewangelii świętego Łukasza o nawiedzeniu Elżbiety, zwróć uwagę na moment, gdy Maryja dowiaduje się, że będzie Matką Boga. W tej chwili, tak dla siebie ważnej, nie skupia się na własnej sytuacji, ale wyłuskuje i anielskiego zwiastowania nowinę, że jej krewna jest już w szóstym miesiącu ciąży. Napełniona Miłością, nie zatrzymuje jej dla siebie, ale spieszy, by zaopiekować się człowiekiem potrzebującym troskliwej obecności. W podobnym duchu postępuje jej mąż Józef, który - zaskoczony brzemiennością Maryi - jest gotów odejść, byle nie narazić ukochanej na zniesławienie i ukamienowanie.
Maryja i Józef tworzą święte małżeństwo otwarte na przyjęcie Jezusa. Kiedy patrzymy na tę trójkę, mówimy o Świętej Rodzinie. Wystarczy jednak chwila zastanowienia, byśmy sobie przypomnieli, że ich krewnymi byli również Elżbieta, która nie buntowała się przeciw Bogu, mimo że spotkała ją hańba bezdzietności, i jej mąż Zachariasz, który wiernie trwał przy żonie, a także Jan Chrzciciel, który otoczony sławą proroka, mówił o swoim kuzynie: „Trzeba, by On wzrastał, a ja żebym się umniejszał", „Idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów". Gdy przypatrzysz się każdemu z nich, dostrzeżesz wspólny rys. Każdy pragnął należeć do ludzi, których kochał, pozostawał w cieniu, by zadbać o drugich. Pokój ich serc wyznaczała pokorna miłość, pewność, że mogą liczyć na swoją obecność w obliczu wszystkich Herodów tego świata.
Mówisz, że to idealizm, bo właśnie spotkałaś swoją zapłakaną kuzynkę, której małżeństwo było dla ciebie wzorem, a teraz jej mąż oznajmił, że „od półtora roku żyje z inną kobietą i chce być nadal z kochanką, a żona powinna być rozsądna". Wskazujesz na świat, „w którym nie liczy się już wierność, nie podejmuje się walki w imię tego, co łączyło małżonków przez dwadzieścia pięć lat wspólnego życia, w którym brakuje odpowiedzialności za drugą osobę, w którym można kłamać i oszukiwać". Bezradnie buntujesz się, że dla wielu „najważniejsze jest uratowanie własnego życia, które wydaje się stracone z powodu zwykłego znudzenia albo zaniku więzi seksualnej". Pytasz, czy wobec tego twoje małżeństwo nie jest pomyłką.
Odpowiem, że rodzina każdego z nas jest rozpięta między dwoma bie­gunami: świętości i grzechu, miłości i egoizmu, wierności i zdrady. Jezus wzrastał w świętej rodzinie, jednak kiedy rozpoczął swoją publiczną dzia­łalność, nie bał się przychodzić do domów bandziorów i jawnogrzesznic. Ten, który nie pogardził żłobem w stajni, nie zrazi się też rodzinnymi dra­matami. Dziś, wskazując przykład swoich krewnych, chce upewnić cię, że twoja krucha miłość do najbliższych może być coraz piękniejsza, a twoje małżeństwo - bardziej szczęśliwe. Gdy w to uwierzysz, Bóg - poprzez ciepło twojego domu - będzie przekonywał niewierzący świat, że warto kochać, warto poświęcać dla kogoś życie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama