INTERPRETACJA PISMA ŚWIĘTEGO W KOŚCIELE

III. WYMIARY SPECYFICZNE KATOLICKIEJ INTERPRETACJI PISMA ŚWIĘTEGO

W przedstawionym tutaj procesie, różne czynniki odgrywały pewną rolę: przeświadczenie co do tego, że Jezus a z Nim również apostołowie uznali Stary Testament za Pismo natchnione i że tajemnica paschalna Jezusa stanowiła wypełnienie się Starego Testamentu; nie mniej mocne przekonanie, że Pisma Nowego Testamentu są wyrazem autentycznym nauczania apostolskiego (co nie koniecznie oznacza, że wszystkie zostały zredagowane przez samych apostołów); stwierdzenie zgodności tych pism z normami wiary i ich zastosowaniem w liturgii chrześcijańskiej; wreszcie doświadczenie własne, że pisma te pokrywają się co do treści z życiem wspólnot eklezjalnych i są w stanie podtrzymywać życie owych społeczności. Ustalając kanon ksiąg Pisma św. Kościół określił przez to także swoją własną tożsamość. Od tego czasu Pismo św. staje się jakby zwierciadłem, w którym Kościół może ciągle na nowo oglądać odbicie swojej tożsamości i weryfikować, z pokolenia na pokolenie, sposób, w jaki reaguje nieustannie na ewangelię, której powinien być, zawsze gotowym do działania przekazicielem (por. Dei Verbum, 7). To właśnie sprawia, że pisma kanoniczne przybierają wartość zbawczą i teologiczną, różniące je całkowicie od innych tekstów starożytnych, które mogą, co prawda, rzucać wiele światła na początki wiary, to jednak nigdy nie mogą zastąpić powagi pism uważanych za kanoniczne czyli absolutnie zasadnicze dla zrozumienia istoty wiary chrześcijańskiej.

2. Egzegeza patrystyczna

Od czasów najdawniejszych było wiadomo, że ten sam Duch Święty, który skłonił pisarzy natchnionych Nowego Testamentu do utrwalenia na piśmie orędzia zbawienia (Dei Verbum, 7; 18), zapewnia również ciągłą asystencję przy interpretacji pism natchnionych (por. Ireneusz, Adv. Haer. 3. 24. 1; por. 3. 1. 1; 4. 33. 8; Orygenes, De Princ, 2. 7. 2; Tertulian, De Praescr, 22).
Ojcowie Kościoła, którzy odegrali bardzo szczególną rolę w procesie formowania się kanonu Pisma św., wnieśli nie mniej do dzieła tworzenia żywej tradycji, która towarzyszy nieustannie samemu czytaniu oraz interpretacji tekstów, uznanych przez Kościół za Pismo św. i owym czytaniem oraz interpretacją kieruje (por. Providentissimus Deus, EB 110-111; Divino afflante Spiritu, 28-30, EB 554; Dei Verbum, 23; PCB, Inst. de Evang, histor., 1). W nurcie wielkiej tradycji szczególny wkład egzegezy patrystycznej polega na tym, że egzegeza owa wydobyła z ksiąg Pisma św. główne orientacje myślowe, które zadecydowały o kształcie doktrynalnym tradycji Kościoła i że była źródłem wskazań teologicznych, formujących i podtrzymujących duchowo społeczności wiernych.
Czytanie oraz interpretacja Pisma św. zajmują u Ojców Kościoła miejsce pierwszoplanowe. Świadczą o tym przede wszystkim dzieła traktujące wprost o sposobach rozumienia Pisma św., to znaczy zbiory homilii i komentarzy, ale także różne pisma polemiczne i teologiczne, w których odwoływanie się do Biblii jest głównym argumentem.
Miejscem naturalnym czytania Pisma św. jest zazwyczaj Kościół. Dlatego właśnie patrystyczna interpretacja Pisma św. ma zawsze charakter teologiczny, pastoralny i teologalny, służąc dobru zarówno całych społeczności jak i poszczególnych wiernych.
Ojcowie Kościoła uważają Biblię przede wszystkim za Księgę Bożą, dzieło jedyne w swoim rodzaju, dzieło niezwykłego Autora. Ale mimo to roli pisarzy natchnionych nie sprowadzają do działania biernych narzędzi i potrafią dostrzegać w takiej czy innej księdze wziętej oddzielnie jej szczególne cele. Lecz ich sposób podejścia do Biblii przywiązuje bardzo niewielką wagę do sprawy historycznego rozwoju objawienia. Wielu Ojców Kościoła uważa, że autorem Starego Testamentu jest Logos, Słowo Boże; wielu też sądzi, że całe Pismo św. zawiera treści głównie chrystologiczne.
Wyjąwszy kilku egzegetów ze Szkoły Antiocheńskiej (zwłaszcza Teodora z Mopswestii), Ojcowie Kościoła uważają, że poszczególne zdania wyrwane z kontekstu można traktować jako wyraz prawd objawionych przez Boga. W pismach polemicznych skierowanych przeciwko Żydom a także w dyskusjach dogmatycznych z innymi teologami, bez wahania odwołują się do takiej właśnie interpretacji Biblii.
Zatroskani przede wszystkim o to, aby żyć Biblią we wspólnocie ze swymi braćmi, Ojcowie Kościoła bardzo często ograniczają się do cytowania tekstów biblijnych, szczególnie znanych w ich środowisku. Orygenes, interesując się w sposób metodyczny Biblią hebrajską, myślał przede wszystkim o tym, by znaleźć odpowiednie argumenty w polemikach z Żydami; dlatego sięgał po teksty przez nich także uznawane. Św. Hieronim, wychwalając tzw. hebraica veritas, uważał ją jednak za zjawisko marginalne.
Stosunkowo często Ojcowie Kościoła posługiwali się metodą alegorycznej interpretacji Biblii głównie w tym celu, żeby uniknąć niebezpieczeństwa zgorszenia, jakie widzieli zarówno chrześcijanie jak i pogańscy przeciwnicy chrześcijaństwa w lekturze niektórych tekstów biblijnych. Ale literalność i historyczność tekstów jest eliminowana bardzo rzadko. Odwoływanie się Ojców Kościoła do alegorii to na ogół coś więcej niż chęć przyswojenia sobie metody alegorycznej, znanej z pism pogańskich.
Skłonność do posługiwania się alegorią ma swoje źródło także w przekonaniu, że Biblia jako księga Boża, została przekazana przez Boga Jego ludowi, to znaczy Kościołowi. Wobec tego nic z tej księgi nie może pozostać nie wykorzystane i jakby definitywnie pozbawione znaczenia. Skierowane przez Boga do ludu chrześcijańskiego orędzie powinno być zawsze aktualne. W swoich wyjaśnieniach Biblii Ojcowie Kościoła łączą ze sobą i krzyżują na różne sposoby interpretacje nie dające się już wyodrębnić; typologiczne z alegorycznymi, czyniąc to zawsze w celach duszpastersko-wychowawczych. Wszystko co zostało napisane, zostało napisane dla naszego pouczenia (por. l Kor 10, 11).
Przeświadczeni, że chodzi o księgę autorstwa samego Boga a więc nie dającą się zgłębić w swej treści, Ojcowie Kościoła przypuszczali, że wolno im było taki czy inny fragment Pisma św. interpretować według określonych schematów alegorycznych, ale godzili się też i na to, aby każdy pozostawał wolny w doborze metody interpretacyjnej, byleby tylko uszanował analogię wiary.

Spis treści :.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg