Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Zesłanie Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy, wskazuje na związek tego wydarzenia ze starotestamentowym Świętem Żniw.
Ogień - symbolem obecności i działania Boga
Opis zesłania Ducha Świętego mówi o znaku, jakim są języki ognia: „Zobaczyli też języki podobne do ognia. Rozdzieliły się one i na każdym z nich spoczął jeden” (Dz 2,3). Stałym elementem starotestamentowych teofanii jest ogień. W opisie aktu zawarcia przymierza Boga z Abramem, patriarcha widzi dym i ogień – dwa podstawowe zjawiska towarzyszące teofanii: „Gdy słońce zaszło i zaległy ciemności, ukazał się dym jakby z pieca i ogień jakby pochodnia. Przeszły one między połowami zwierząt” (Rdz 16,17). Bóg objawia się Mojżeszowi w płonącym krzewie: „Nagle anioł PANA pojawił się przed nim w płomieniu buchającym z krzewu. Mojżesz widział, jak ogień płonął wśród cierni, lecz ich nie spalał” (Wj 3,2). Bóg był nieustannie obecny pośród Izraelitów w czasie pustynnego marszu pod postaciami słupa obłoku i ognia: „A PAN za dnia szedł przed nimi w słupie obłoku i wskazywał im drogę, nocą natomiast świecił im w słupie ognia, by mogli wędrować dniem i nocą” (Wj 13,21-22). Wreszcie w teofanii synajskiej Bożą obecność symbolizuje ogień: „Góra Synaj cała spowita była dymem, gdyż PAN zstąpił na nią w ogniu” (Wj 19,18). Jeśli ogień zatem symbolizuje obecność i działanie Boga, to w „językach podobnych do ognia” można dostrzec symbol wskazujący na „zstępowanie” Boga – Ducha Świętego, który udziela się każdemu ze zgromadzonych w wieczerniku.
Księga Kapłańska podaje, że na zakończenie ceremonii inaugurującej kult Izraela: „Wyszedł od PANA ogień, który pochłonął na ołtarzu ofiarę całopalną i część tłuszczu. Gdy cały lud to zobaczył, zawołał radośnie i upadł na twarz” (Kpł 9,24). W tym kontekście w encyklice „Dominum et Vivificantem” papież Jan Paweł II wyjaśnia: „Przez analogię można powiedzieć, że Duch Święty jest „ogniem z nieba”, działającym w głębi tajemnicy krzyża. (…) jako Miłość i Dar zstępuje niejako w samo serce ofiary, która jest składana na Krzyżu. Nawiązując do tradycji biblijnej, można powiedzieć: spala tę ofiarę ogniem Miłości, która jednoczy Syna z Ojcem w trynitarnej komunii. Ponieważ równocześnie ta krzyżowa ofiara jest w pełnym tego słowa znaczeniu własnym czynem Chrystusa, dlatego też w tej ofierze „otrzymuje” On Ducha Świętego. Otrzymuje Go w taki sposób, że może On – i tylko On razem z Bogiem Ojcem – „dać” Go Apostołom, Kościołowi, ludzkości. On sam Go „posyła” od Ojca (por. J 15,26). On sam stanie wobec Apostołów zgromadzonych w wieczerniku, „tchnie na nich” i powie: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone” (J 20,22-23)” (n. 41).
Mówiąc o językach ognia warto zauważyć, że w opisie zesłania Ducha Świętego stają się one szczególną formą udzielania się Ducha Świętego, tego ognia Bożego: „Wszystkich napełnił Duch Święty. Zaczęli mówić różnymi językami, tak jak im Duch pozwalał się wypowiadać” (Dz 2,4). Opowiadanie o budowie miasta i wieży Babel mówi o ludziach chcących kształtować swoje życie według własnego pomysłu, w czym miało im pomóc komunikowanie się w jednym języku (Rdz 11,1-9). Boża interwencja polegająca na „pomieszaniu języków” (por. Rdz 11,7.9) miała na celu zapobiec przewidywanym złym skutkom ludzkich dążeń, które sprzeciwiały się planom Stwórcy. W wydarzeniach z dnia Pięćdziesiątnicy można dostrzec sytuację odwrotną, gdzie sam Bóg mocą Ducha Świętego przywraca jedność języka: można powiedzieć, że wiele niezrozumiałych języków jak gdyby utraciło swą odrębność i przestało być znakiem podziału, dając początek nowej misji, w której Duch Święty poprzez apostołów i Kościół jednoczy ludzi z różnych narodów i kultur w duchowej jedności.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |