A widząc tłumy, litował się nad nimi… (Mt 9,36).
Jezus okazuje również uczucia, dostrzega każdego człowieka w jego indywidualnym położeniu i sytuacji. Widzimy w Ewangelii, jak lituje się nad ludźmi, którzy „byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza”. Idąc za Jezusem, uczymy się służby bliźnim, którzy potrzebują pomocy, zwłaszcza najuboższym, najsłabszym i najmniejszym.
Świadectwo Ewangelii dają dzisiaj maksymaliści, ludzie zapatrzeni w Jezusa, który „do końca nas umiłował”, gotowi służyć drugim bez oglądania się na własne korzyści. A ludzie cierpiący, chorzy, zmartwieni i wątpiących stale wołają o pomoc. „Bóg ofiarował nam siebie i my mamy się Nim z ludźmi dzielić”.
Myśl dnia
Cóż większego Jezus mógł uczynić dla nas? Prawdziwie, w Eucharystii objawia nam miłość, która posuwa się « aż do końca » (por. J 13,1) – miłość, która nie zna miary (Ecclesia de Eucharistia, 11).
Agata Topolska Misericordias Nic nie musisz mówić nic