Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Kim jest? Czy rzeczywiście trzyma w ręku wagę?
„Gorliwie ujął się Pan za ziemią swoją
I zmiłował się nad swoim ludem.
I Pan, odpowiadając,
Rzekł ludowi swojemu:
«O t o Ja ześlę wam
Zboże
I wino,
I oliwę,
I nasycicie się nimi.
I nie wydam was więcej
Na hańbę między narodami...»".
(Księga Joela 2,18-19)
Wydaje mi się, że w kontekście tego cytatu z Księgi Joela i wartości sakralnych szabatu łatwo zrozumiemy myśl wyrażoną przez tajemniczy Głos, dochodzący spośród Czterech Stworzeń, domagający się zaprzestania ucisku wobec najbiedniejszych z ludu i stworzenia im takich warunków zarobkowych, które by umożliwiły biedocie nabywanie w wystarczającej ilości zboża, wina i oliwy, tych produktów rolnych nie tylko potrzebnych do życia, ale będących również świętymi symbolami opieki Bożej nad wyznawcami Boga Jedynego.
Ten podwójny aspekt wszelkich rzeczy i zjawisk - przyrodzony i zarazem nadprzyrodzony, dosłowny i zarazem symboliczny - jest znamienną cechą psychiki żydowskiej i powinien być uwzględniany w badaniach egzegetycznych nad tekstami Nowego Testamentu. Nieznajomość pozabiblijnej literatury żydowskiej z okresu przed-Chrystusowego i Chrystusowego, kultury, teologii i obyczajów żydowskich, a przede wszystkim starożytnej mistyki żydowskiej na pewno utrudnia właściwy odbiór wielu myśli Nowego Testamentu. Te właśnie niedobory w badaniach egzegetycznych miał na myśli nasz znakomity biblista ks. Kazimierz Borowicz, gdy w swojej pracy Mistyka hebrajska u św. Pawła i w Apokalipsie św. Jana[17] pisał: „Starałem się zwrócić uwagę na kilka punktów stycznych pomiędzy starożytną mistyką hebrajską a księgami Pisma Świętego, szczególnie Nowego Testamentu. Jest prawdą, że o tych rzeczach się nie mówi i nie pisze. Niemniej jednak problemy te istnieją. Posiadają one dla egzegezy Pisma Świętego znaczenie bardzo wielkie. Sondujemy i szukamy bezcelowo w płytkich wodach hellenizmu i historii porównawczej religii, zamiast czynić poszukiwania w głębokich wodach hebrajskiej mistyki. Przecież ani Grecy, ani Babilończycy nie otrzymali Objawienia Bożego, tylko starożytni Hebreowie, naród Boży, wybrany. Tam właśnie należy nam szukać".
------------------------
[17] „Ruch Biblijny i Liturgiczny", Kraków 1950, nr 3, s. 205.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |