Tajemnica Odwiecznego Słowa

Czym jest Tajemnica, czym jest Odwieczność i czym (Kim) jest Słowo?

Autor Psalmów Salomona stwierdza o Mesjaszu:

On jest sprawiedliwym królem, ustanowionym przez Boga nad nimi [narodami], i nie będzie w tych dniach pośrodku nich nieprawości, bo wszyscy staną się świętymi, a ich królem – Mesjasz Pan (Ps.Sal. 17,32).

Preegzystencja Słowa

Ponieważ w naszym temacie chodzi o Słowo Odwieczne, zapytajmy, czy można – na podstawie tekstów biblijnych – mówić o Słowie Boga jako o Słowie Odwiecznym. Nie ulega wątpliwości, że w takim kontekście „odwieczność” Słowa zakłada ideę jego preegzystencji. W judaizmie biblijnym i pozabiblijnym znana jest idea preegzystencji Tory. Tora istniała zawsze – twierdzą Żydzi – nawet przed stworzeniem świata: Gdyby nie Tora, niebiosa i ziemia nie mogłyby przetrwać. W innym miejscy Talmud podaje: W drogach Wszechobecnego zauważysz, że daje On pierwszeństwo temu, co jest Mu drogie. Dlatego też stworzył Torę najpierw, albowiem jest Mu ona droższa niż wszystko inne, co stworzył.

Na gruncie chrześcijańskim nieco inaczej ideę preegzystencji Słowa (dokładnie Logosu) przedstawia mistyk z wyspy Patmos. To nie kto inny, jak św. Jan nazywa Chrystusa Słowem – Logosem. Już pierwsze zdanie jego dzieła mówi o preegzystencji Logosu: In principio erat Verbum, et Verbum erat apud Deum, et Deus erat Verbum (J 1,1). Zanim Ewangelista ukazał ziemską egzystencję Jezusa, przedstawił w Prologu niebiańską preegzystencję Syna Bożego istniejącego jako Logos. Nie ulega wątpliwości, że Jan świadomie nawiązuje w Prologu do pierwszego opisu stworzenia (zwłaszcza do Rdz 1,1-5). Jeśli „na początku było Słowo”, to gdy Bóg wypowiadał „Niech się stanie!” podczas dzieła stwarzania, wtedy Słowo okazywało swą stwórczą moc. Teraz Wcielone Słowo, Jezus Chrystus, stoi u początku nowego stworzenia.

Istnieje jednak istotna różnica pomiędzy preegzystencją Słowa w myśli judaistycznej i chrześcijańskiej. O ile Tora, choć dotyczy jej preegzystencja, została stworzona, o tyle Logos jako Wcielony Syn Boży, jest „zrodzony, nie stworzony” (genitum, non factum). Logos jest więc Bogiem, Tora – stworzeniem.

Słowo

Już Jan Ewangelista we wspomnianym przed chwilą Prologu swego dzieła ukazuje osobowy charakter Słowa – Logosu. Myśl tę pochwycił Orygenes, który stał się niestrudzonym propagatorem idei osobowego charakteru nie tylko Syna Bożego, ale biblijnego słowa. Słowo w Biblii – twierdził – jest Osobą.

Słowo uosobione u Orygenesa

Komentując werset z Izajaszowej pieśni o Słudze Jahwe, który nie miał wdzięku, ani też blasku, aby na Niego popatrzeć (Iz 53,2b) Aleksandryjczyk odnosi go do Słowa Biblii: słowa Pisma Świętego nie odznaczają się pięknem w zestawieniu z pięknymi mowami filozofów czy poetów. Pewien gnostyk (a więc propagator „tajemnicy”, a może lepiej „tajemniczości” czy „wiedzy tajemnej”) o imieniu Herakleon, twierdził, że po swym wcieleniu Chrystus jest na świecie i wśród ludzi. Orygenes odpowiada mu, iż „Chrystus zawsze był wśród ludzi”, czego dowodzi Stary Testament (np. Iz 61,1; 65,1; Ps 2,6).

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama