Chrześcijanin idąc za Jezusem musi być gotów przyjąć krzywdę i rażącą niesprawiedliwość.
Teraz, stając razem z niewiastami u pustego grobu Jezusa i rozmawiając z tajemniczym młodzieńcem pozostaje wybrać: zamilknąć czy jednak zaufać i pójść konsekwentnie dalej?
Los Jezusa jest już przesądzony. Niebawem do grona "zwycięzców" dołączą zdrajcy
Zapowiedzi Jezusa z Jego mowy eschatologicznej nie są chronologią przyszłych zdarzeń. Raczej zapowiedzią tego, z czym będzie się musiało borykać każde pokolenie chrześcijan, zanim nie nastąpi powtórne przyjście Pana.
To, co miało się z Jezusem stać było straszne. Ale nic z tego nie było dla Boga niespodzianką. On to przewidział. I wprzągł w swoje plany.
Dziecko wie, że jest zależne od dorosłych. I nie udaje, że jest inaczej. Podobnie chrześcijanin patrzy na Boga.
... bo można słuchając nie słyszeć, można patrząc nie widzieć. Ty daj się Jezusowi uzdrowić.
Czas na pokazanie palcem, w jaki sposób ludzie odrzucają Boży autorytet. Charakterystyczne - nie ci prości, żyjący nieraz z dala od Boga. Ludzie nieraz mądrzy i uważający się za religijnych.
Jezus wyraźnie identyfikuje postać Jana Chrzciciela z zapowiadanym Eliaszem. Jeśli więc spełniło się proroctwo Starego Przymierza o przyjściu Eliasza, droga dla Mesjasza jest otwarta. Gdzie jednak nastąpił chrzest Jezusa?
Kiedy pracowałem jako nauczyciel, długie wieczory upływały mi na sprawdzaniu prac uczniowskich.
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań IX niedzieli zwykłej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.