Refleksja na kanwie Dz 9,1-9
Grzesznik, który się nawraca, przyprowadza za sobą do Jezusowego stołu „sporą liczbę” takich jak on.
Chyba największa tragedią człowieka jest sytuacja, gdyby przyszło mu zakończyć życie, nigdy nie nawiązując pełnego kontaktu ze swoim duchem.
Wstępującego do nieba Chrystusa widzimy z dołu, w niezwykłym skrócie perspektywicznym. Rozłożone ręce Zbawiciela przypominają o ukrzyżowaniu. Nad Jezusem dostrzegamy Ducha Świętegi pod postacią gołębia. Wniebowstąpienie odbywa się w obecności płaczącej Matki Bożej, którą widzimy na samej górze, przedstawionej jakby poza przestrzenią.
Owca, która zostaje pasterzem, nie przestaje być owcą. Takie coś tylko w Kościele.
Biblia nieraz przemawia do nas bardzo krótkimi wzmiankami, choć pęcznieją one w znaczenia, jakie zawierają.
Z języka hebrajskiego Betania to „dom ubogich”. Jezus znał dwie miejscowości o takiej nazwie.
Bóg mieszka w odległym niebie? Niby tak. Tyle że nie ta odległym Niebo jest już trochę na ziemi.
I wynik tej wojny już się nie zmieni.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.