Ideałem Kościoła jest jedna trzoda i jeden jej pasterz – Jezus.
Wyznajemy w Credo: „I ponownie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwu Jego nie będzie końca”.
Poemat z Księgi Przysłów to wspaniała pochwała kobiecości, kobiecych talentów i powołania – owego geniuszu kobiety, jak mawiał św. Jan Paweł II – ale też piękna inspiracja, by kobiece serce badać i rozwijać, hartować i pielęgnować.
Twarz przyjaciela Boga. Gotowego sprzedać wszystko, by nabyć pole, perłę, pozbawić się poczucia bezpieczeństwa...
Mieć serce to nie tyle być naiwnie litościwym, ile raczej mądrym w Duchu Świętym.
Psalm 128 (127) znajdziemy także wśród proponowanych w lekcjonarzu na Msze ślubne. I często bywa wybierany.
Czy zwiadowcom udało się uciec? A jeśli tak, to czy dotrzymali słowa danego Rachab i wrócili po nią?
Fragment Ewangelii według św. Marka mówi o bezradności Jezusa: „Nie mógł tam zdziałać żadnego cudu…” (por. Mk 6, 1–6). „Tam” – czyli gdzie? W swoim rodzinnym mieście. W Nazarecie. Wśród swoich krewnych, przyjaciół, ziomków.
Nikt nie wie z pewnością, gdzie jest usytuowana góra Synaj, góra, na której zgodnie z Biblią Bóg spotkał się z Mojżeszem.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury UNESCO wpisała na listę światowego dziedzictwa miejsce chrztu Jezusa nad rzeką Jordan.
Pojedynek proroka Eliasza z prorokami Baala na górze Karmel ukazuje moc Boga
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.