25 przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich czytało Dzieje Apostolskie.
Rok 169 przed Chr. to nie był dobry rok dla Antiocha IV Epifanesa. Władca Syrii, który wśród wielu podbitych ziem władał także Palestyną, ruszył na Egipt, by zająć to władztwo i potem ogłosić się panem świata.
Cudotwórca? Śpiący rycerz? Klucznik królestwa niebieskiego? – kim tak naprawdę był Książę Apostołów?
Jako dziecko w Piśmie Świętym widziałem coś, przez co przebrnąć się nie da. Ogromna, opasła księga. – Przecież nikt nigdy tego nie przeczyta!
Niewiele wiemy o losie apostołów po zesłaniu Ducha Świętego.
Jak wypadnę w oczach innych ludzi? Co o mnie powiedzą? Co sobie pomyślą? Warto przyjrzeć się temu, co jest na dnie serca...
Nie słyszymy dziś jego imienia. Jest obecny jakoś intuicyjnie. Ale to nie jest intuicja bez dowodów.
Jezus zmartwychwstał! Unosi się nad sarkofagiem, którego wieko pozostało uchylone.
Psalm 17 (16) to lamentacja niesłusznie prześladowanego.
Antioch IV, władca Syrii, przyjął przydomek Epifanes – Objawiony (w domyśle: bóg w jego osobie).
Bóg nie powołał nas do życia po to, byśmy po kilkunastu/kilkudziesięciu latach zamienili się w proch.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.