Już św. Hieronim mówił, że nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa. Trzeba jednak nie tylko czytać, trzeba też rozumieć. A to czasem sprawia problemy.
Nikt rozsądny nie buduje przecież swojego życia modlitwy na fantazji. Inaczej mówiąc, nawet w kwestii lektury Pisma Świętego potrzebne jest panowanie nad swoimi dążeniami i chęciami.
W kościele Chrystusa Dobrego Pasterza w Radomiu na osiedlu Południe I wybrane teksty z Ewangelii według św. Jana na początku Mszy św. czytali członkowie grupy biblijnej.
Na rynku miejskim rozpoczęło się spotkanie, podczas którego rozpoczęto całodobową lekturę Nowego Testamentu. Modlitwę uwielbienia poprowadził miejscowy zespół "Emaus".
My – owszem – czytać może i czytamy. Byle jak, beznamiętnie i nie wyjaśniając trudniejszych miejsc.
W Wielki Poniedziałek Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana oraz Urszulanki Unii Rzymskiej zaprosili wrocławian do wspólnej głośnej lektury Pisma św.
- Biblia jest jak mapa, poprzez którą Pan Bóg chce nam pokazać, jakimi drogami nas prowadzi - mówił w czasie liturgii w Niedzielę Słowa Bożego bp Szymon Stułkowski, zachęcając, by tę "mapę" czytać jak najczęściej.
Piątek. Nie tylko dzień bez mięsa. Także mierzenia się z wystawiającymi na próbę: fałszywie oskarżającymi...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.