To, co było do tej pory – już nie wystarcza. Trzeba porzucić swoją wyrachowaną ostrożność.
Jak bliska musiała być więź między Marią a Jezusem, że wystarczyło jedno słowo, by w rozpoznała swego Mistrza
Jak wiele w moim życiu owoców miało tylko pozory dobra. Jak odróżnić prawdziwe i dobre od tych złych? Kiedy mogę mieć pewność, że są właściwe?
O Ewangeliach – czym są, jak powstały, jak je czytać – z ks. Arturem Maliną rozmawia ks. Tomasz Jaklewicz. Ks. dr hab. Artur Malina (ur. 1965) – biblista, pracuje na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego. Ostatnio opublikował „Chrzest Jezusa w czterech Ewangeliach. Studium narracji i teologii”.
Apostołowie zamarli z przerażenia. Płynąc łodzią po jeziorze w środku nocy, zobaczyli jakąś tajemniczą postać kroczącą po powierzchni wody.
Dziękujemy za miniony czas nie w świetle fleszy, huku petard, ale w ciszy naszego serca, na modlitwie. Ta nasza wdzięczność staje się liturgią.
Nie rozpoznaję Jego obecności, bo moje oczy wciąż bardziej wpatrzone są w doczesność, niż w wieczność.
Tomasz już wie. Rozpoznał Zbawiciela. Nie może sobie darować, że okazał się niedowiarkiem.
Kto jest mądry? Komu warto zaufać? To pytanie zawsze jest aktualne: nie jesteśmy w stanie sami rozstrzygnąć wszystkiego.
Żeby odczytać Jezusa, trzeba poznać język, jakim się posługuje. A On mówi i działa językiem Miłości.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.