Każdy z nas jest biblijnym Naamanem.
Bóg mieszka w mieście tak długo, jak długo jest wygodny. Dlatego nie kupuje mieszkania. Nie wznosi domu. Rozbija namiot.
Uniwersum etymologicznie to po prostu cały świat – ludzie, rośliny, zwierzęta i cała reszta przyrody, ożywionej i nieożywionej. To wszystko stworzył Pan Bóg.
Boże pragnienie, żeby nikt nie został wykluczony...
Problem nie polega na ograniczaniu zaangażowania na rzecz ubogich, wdów, sierot, wykluczonych...
Mówiącemu „z pewnością Pan mnie wykluczy”, odpowiada „wejdź do radości Twego Pana”.
Przez wykluczenie społeczne, związane z ubóstwem i bezrobociem ludzie czują się zbędni, odtrąceni i niechciani.
Żaden ze słuchaczy Jezusowej przypowieści nie został wykluczony z owoców tego, co dokonało się na drzewie krzyża.
Celem naszego kursu było uwrażliwianie całego Kościoła na prawdę, że Biblia jest dla wszystkich, nikogo z jej poznania nie można wykluczyć.
Czemu Rabbi przyjmuje do wspólnoty, do kręgu sobie najbliższych, do swojej rodziny ludzi wykluczonych z powodu zła, którego dokonali? Czemu – łamiąc dla nich chleb – czyni ich swoimi przyjaciółmi, równymi sobie?
Przecież słabi jesteśmy.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.