Wielu zapisywało się do partii licząc, że pomoże im to lepiej zadbać o rodzinę. Wszak przynależność do partii dawała łatwiejszy dostęp do dóbr materialnych. Trudno było widząc taką szansę, mimo wszystko odmówić.
Dla Mateusza polem jest cały świat i cała ludzkość, a Panem tego pola - Syn Człowieczy.
Kogo miał na myśli święty Paweł? Obawiam się, że nie pogan ani Żydów. Nie napisał by o nich, że postępują jak wrogowie krzyża Chrystusowego. Chodziło mu o niektórych chrześcijan. To ich losem jest zagłada, bogiem brzuch, a chwałą to, czego powinni się wstydzić.
A jednak w tym myśleniu Żydów, któremu tak ostro przeciwstawiał się Paweł, odnajduję i swoje myślenie. Też czasem mówię jak oni.
Fragment książki "Ewangelia według świętego Mateusza, rozdziały 14-28. Nowy Komentarz Biblijny", który publikujemy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.
Pięć razy bym się zastanowił, gdybym miał komuś pożyczyć jakaś większą kwotę. Gdyby szło o moje zdrowie gotów byłbym wiele dać, by leczył mnie najlepszy specjalista. A jak podchodzę do kwestii mojego zbawienia?
Fragment książki "Rozmowy z Pawłem z Tarsu", który publikujemy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła
Moje życie kiedyś się skończy. Co po mnie zostanie? Bo przecież nie pamięć w ludzkich sercach. Bez żartów. A nawet jeśli, po co mi ona?
Fragment książki "Rozmowy z Pawłem z Tarsu", który publikujemy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła