Wykład Ks. Prof. A. Troniny: Przygoda wiary Izraela, jej wzloty i upadki w pięciu etapach historycznych.
W epoce monarchii wiara Izraela odkrywa także swą kruchość. Oczywiście, Izrael był świadom własnych win już dawniej; teraz jednak słychać coraz wyraźniej wezwania do pokuty. Dawid po grzechu z Batszebą spotka na swej drodze proroka Natana (2 Sm 11-12). Tak wychodzi stopniowo na pierwszy plan nowa rzeczywistość tej epoki, typowa dla Izraela: Jest to charyzmat mówienia w imieniu Boga, profetyzm.
Wielkie były zagrożenia wiary po osiedleniu w Kanaanie. Teksty biblijne nie kryją, że niemal wszyscy królowie dopuszczali się niewierności w różnych formach. Otóż prorok stanowi żywe sumienie narodu: wytyka błędy, przypomina zobowiązania przymierza, wzywa do nawrócenia. Używa na przemian groźby i obietnic błogosławieństwa JHWH. Prorok przypomina, że przyszłość zależy od słowa Bożego, które nie zawodzi; lecz człowiek winien współpracować przez wiarę w realizacji tego słowa. Poleganie na ludziach zawsze zawodzi; Izajasz wzywa więc króla do zawierzenia Bogu właśnie w momencie, gdy gasną ludzkie nadzieje na suwerenność państwową: „Jeśli nie zawierzycie, nie ostoicie się” (Iz 7,9). Często widać w orędziu proroków pewną tęsknotę za okresem pustyni, za czasem narzeczeństwa, kiedy to Izrael kochał swego Boga miłością czystą i mocną (Jr 2,2). Takie jest „doświadczenie życiowe”, jakie Izrael zdobył w epoce monarchii. Pozornie jego historia wiedzie ku katastrofie; jednak dzięki opamiętaniu „marnotrawnego syna” stanowi ona twardą lekcję realizmu. Historia jest nauczycielką życia, zarówno dla jednostek jak dla narodu. Musi się on nauczyć, że wiara nie może być mylona z ludzkim sukcesem; oparta na Bogu, musi się stale odnawiać i odnajdywać.
Obietnica wreszcie w czasach monarchii znajduje nowe sformułowania. Jahwizm pozostaje dynamiczny, otwarty na przyszłość. Lecz nowe doświadczenia historyczne rodzą nowe symbole. Przykładem jest izraelski mesjanizm, który przetrwał najcięższe próby. Abraham otrzymał niegdyś obietnicę licznego potomstwa i ziemi. Pobyt na Synaju sprecyzował tę myśl o dobrodziejstwach, jakie niesie wierność przymierzu. W epoce królewskiej doszło nowe uzupełnienie o wielkim znaczeniu. Realizacja Bożego planu okaże się dziełem Wybrańca, wysłanego przez Jahwe i poświęconego. Można Go sobie wyobrażać jako zwycięskiego Króla. Najważniejszym tekstem tego królewskiego mesjanizmu jest wyrocznia Natana, skierowana do Dawida (2 Sm 7). Chodzi tu o Salomona i dalszych spadkobierców Dawida: „Kiedy wypełnią się dni twoje i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie Potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo” (7,12). Na końcu jednak poszerza się perspektywa historyczna, przekraczając granice czasu: „Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Tron twój będzie utwierdzony na wieki” (7,16). Późniejsza tradycja prorocka VIII wieku podejmie tę obietnicę Króla-Zbawcy. JHWH pośle ludowi królewskiego Potomka zwanego Emmanuelem (Iz 7,14), aby rządził Izraelem, a pochodzenie jego „od dni wieczności” (Mi 5,1); „Odrośl sprawiedliwą” wzbudzi Dawidowi, by rządził jako król prawy i mądry (Jr 23,5nn; Za 6,12). Tradycja królewskiego mesjanizmu wymaga wyjaśnień i uzupełnień. Stanowi jednak zawsze podstawę tradycji mesjańskiej i wiary Izraela otwartej na przyszłość. Chrystus przed Piłatem wyjaśni, że Jego królestwo nie jest z tego świata; nie zaprzeczy jednak samego tytułu Króla (J 18,33nn). Oto prawdziwy „Syn Dawida”, jak Go nazwie Mateusz już na początku swej Ewangelii.
Epoka królów dostarcza wierze Izraela wielu momentów, które świadczą o jego wielkości i zarazem słabości. Historia dokonuje wówczas strasznego sądu. Ci, którzy pozwalają się unosić fali sukcesu, zostają odrzuceni poza granice prawdziwego królestwa. Nie wystarczy należeć do rodu Abrahama; trzeba pełnić jego czyny (J 8,37nn). Inni jednak, wierni słuchacze głosu proroków, pełnią sprawiedliwość w kulcie i w życiu codziennym, potrafią wyznać swe grzechy i czynić twardą pokutę. Ci właśnie będą doświadczali mocy słowa Bożego coraz pełniej i pewniej. Wiara ich wzrasta w poznaniu i wierności. Ich doświadczenie jest bezcenne dla całego Izraela, gdyż przygotowuje go na doświadczenia nieskończenie bardziej dramatyczne. A takie doświadczenia wkrótce nastąpią: będzie to deportacja elit narodowych i „niewola babilońska”.
4. Czas niewoli. Wiara ponownie odkryta
W roku 587, w wyniku zaburzeń politycznych, armia babilońska zdobyła po długim oblężeniu Jerozolimę (2 Krl 25,3nn). Król zdołał uciec, ale wkrótce go pojmano i oślepiono, po zabiciu obu synów na jego oczach. Wymordowano członków dworu, splądrowano stolicę i Świątynię. Naród zdaje się przeznaczony na zagładę w rozproszeniu (gr. diaspora). Któż mógł wówczas przypuszczać, że Izrael kiedyś zmartwychwstanie?
A jednak ten cud się dokona. Naród stopniowo odzyska nadzieję, a po pięćdziesięciu latach perski władca Cyrus pozwoli wygnańcom powrócić do kraju. W tyglu cierpień Izrael odkrył nowe oblicze Boga. Interesuje nas to doświadczenie wiary w sposób szczególny, gdyż odnajdujemy w nim tę samą pedagogię, jaką i dziś stosuje Bóg, by nas zachęcić do dojrzewania w wierze.