On jest Bramą

Garść uwag do czytań na IV niedzielę wielkanocną roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.

Jezus powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych”.

Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości”.

Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca».

4. Warto zauważyć

Ha... Takie mamy czasy, że mleko jest ze sklepu, nie od krowy, nie mówiąc już o wełnie. Na początku trzeba więc chyba przypomnieć jak wyglądało niegdyś zajmowanie się owcami. Otóż zwierzęta, które w ciągu dnia pasły się na pastwisku i które prowadziło się do wodopoju, na noc zamykano w zagrodzie. Nie musiała mieć dachu, ale koniecznie musiała mieć coś na kształt płotu. Chodziło nie tylko o to, by owce w nocy czy rankiem, gdy czujność pasterzy jest mniejsza, przypadkiem się nie rozlazły, ale by też uniemożliwić dzikim zwierzętom porywanie owiec. Stąd w mowie Jezusa mowa o bramie do owczarni.... Ale w sumie...

Strasznie skomplikowany ten tekst, prawda? Kim w końcu jest Jezus? Pasterzem czy Bramą? Do tego pierwszego przywykliśmy. Motyw ten często występuje w sztuce religijnej  Odwołuje się też do niego całkiem sporo pieśni i piosenek religijnych. Ale żeby Jezusa uważać za Bramę?

A jednak w tej części swojej mowy, która słyszymy w tę niedzielę Jezus wyraźnie nazywa się Bramą. Bramą „do” owiec albo Bramą „dla owiec”. Pasterzem wyraźnie nazwie się dopiero w dalszej części mowy. Tym tropem trzeba więc dziś pójść.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama