To nie tak, że Bóg toleruje zło. Tylko wie, że do porzucenia zła trzeba człowiekowi przemiany serca, a nie tęgiego lania.
Księga Rodzaju 6-8
Poskromić. To dość częste żądanie ludzi spotykających się ze złem. „Temu dziecku potrzeby jest pas. Gdyby porządnie dostał w d..., to by mu się odechciało” – twierdzi ten i ów komentując zachowanie bezczelnego młokosa. „Trzeba ich skazać na ciężkie roboty, bo w więzieniach mają się za dobrze” – twierdzą z kolei oburzeni zbyt – ich zdaniem – łagodnym potraktowaniem gangstera przez sąd. Podobne żądania wysuwa się, gdy chodzi o terroryzm. I podobnie myślą przywódcy silnych państw, kiedy jakieś słabsze zajdzie im za skórę. Dać nauczkę. Niech zaboli tak, żeby się im odechciało.
Faktycznie, działania takie przynoszą często zamierzony skutek. Ze strachu przed kolejną karą bezczelny młokos, gangsterzy, terroryści czy obywatele słabych państw podporządkowują się. Tylko co wtedy dzieje się w ich sercach? Co będzie, gdy znów poczują się bezkarni? Czy pamięć o krzywdach pozwoli samemu nie krzywdzić czy raczej każe odreagować długo skrywaną frustrację?
Piękna ta opowieść jedenastu pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju. Stworzenie, upadek, pierwsze zabójstwo. A potem coraz większe rozprzestrzenianie się zła. Co zrobić z tą plagą? Proszę tylko pamiętać, że to opowieść mądrościowa, nie kronikarska relacja. Autor natchniony pisze o Bogu błądzącym, o Bogu zmieniającym zdanie. Nie znaczy, to jednak że Bóg naprawdę się myli. To raczej pokazanie, że sposób, jaki my byśmy Bogu zaproponowali, został już przez i tak wszystko wiedzącego Boga przetestowany i okazał się nieskuteczny. Ale do rzeczy.
Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe, żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił się. Wreszcie Pan rzekł: «Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z powierzchni ziemi: ludzi, bydło, zwierzęta pełzające i ptaki powietrzne, bo żal mi, że ich stworzyłem».[Tylko] Noego Pan darzył życzliwością (Rdz 6, 5-8)
I dalej
Noe, człowiek prawy, wyróżniał się nieskazitelnością wśród współczesnych sobie ludzi; w przyjaźni z Bogiem żył Noe. (...) Ziemia została skażona w oczach Boga. Gdy Bóg widział, iż ziemia jest skażona, że wszyscy ludzie postępują na ziemi niegodziwie, rzekł do Noego: «Postanowiłem położyć kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia jest pełna wykroczeń przeciw mnie; zatem zniszczę ich wraz z ziemią. Ty zaś zbuduj sobie arkę z drzewa żywicznego, uczyń w arce przegrody i powlecz ją smołą wewnątrz i zewnątrz (...). Ja zaś sprowadzę na ziemię potop, aby zniszczyć wszelką istotę pod niebem, w której jest tchnienie życia; wszystko, co istnieje na ziemi, wyginie, ale z tobą zawrę przymierze. Wejdź przeto do arki z synami twymi, z żoną i z żonami twych synów. (Rdz 8, 9. 11-14.17-18)
Typowe dla ludzkiego myślenia, prawda? Coś jest nie takie jak być powinno, to najlepiej to zniszczyć. Niejedna już rewolucja dążąc do stworzenia nowego, idealnego człowieka, z tymi, którzy nie pasowali to tej wizji, krwawo się rozprawiała. Gilotyny rewolucji francuskiej, gułagi i zsyłki rewolucji radzieckiej, pola śmierci Kambodży czy dziś, koreański raj Kim Dzong Una. Zniszczyć, a potem zacząć tworzenie od nowa. To utopie. Na pewno nie stworzą lepszych ludzi. Bo..
Wróćmy do biblijnej opowieści,
Noe zbudował ołtarz dla Pana i wziąwszy ze wszystkich zwierząt czystych i z ptaków czystych złożył je w ofierze całopalnej na tym ołtarzu. Gdy Pan poczuł miłą woń, rzekł do siebie: «Nie będę już więcej złorzeczył ziemi ze względu na ludzi, bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości. Przeto już nigdy nie zgładzę wszystkiego, co żyje, jak to uczyniłem. Będą zatem istniały, jak długo trwać będzie ziemia: siew i żniwo, mróz i upał, lato i zima, dzień i noc» (Rdz 8,20-22)
Następną sceną będzie w Księdze Rodzaju występek Chama, który zamiast przykryć pijanego i nagiego ojca powiedział o tym braciom. A zaraz potem – opowieść o pysze budowniczych wieży w Babel. To co, że na świecie żyli wtedy tylko potomkowie sprawiedliwego Noego. Ich też dotknęła nieprawość Adama – mówi autor natchniony. Każdy bez wyjątku człowiek został złem jego nieposłuszeństwa skażony. Jego serca nie przemieni strach przed najsurowszą nawet karą. I nie zabezpieczy najlepsze nawet wychowanie w domu ojca.
No to jak tego dokonać? Natchnieni autorzy Księgi Rodzaju po historii Noego i budowniczych wieży Babel wskażą na Abrahama. Bóg jego i jego potomków będzie uczył zaufania do siebie. Autorzy Ewangelii wskażą w końcu na przedstawią w końcu Jezusa Chrystusa, który dał się dla naszego zbawienia ukrzyżować, a każdego człowieka uczy zaufania Bogu aż do śmierci. Można się zżymać, że te Boże sposoby są mało skuteczne, że niespecjalnie widać, by przynosiły efekty, ale historia Noego pokazuje, że surowe karanie nie daje zupełnie nic. Nawet usunięcie z ziemi tych, którzy do szczytnych celów nie pasują nie spowoduje, że następne pokolenie będzie idealne. Nie, tak się nie da. Trzeba próbować inaczej.
W opowieści o potopie – warto przypomnieć - nie chodzi oczywiście o to, że Bóg się mylił. Że nie wiedział, jak się zabrać za naprawę skażonego grzechem człowieka. Chodzi raczej o dobitne pokazanie nam, żyjącym wieki później, że metoda „na zniszczenie” nic nie daje. Że skoro nawet Bóg nie dał rady w ten sposób przemienić serca człowieka – mówi autor natchniony – to i my powinniśmy stanowczo porzucić myśl o takiej drodze naprawy świata.
Jest też w tej opowieści ważne przesłanie dotyczące samego Boga. Stanowczo nie jest On obojętny wobec zła. Bardzo Mu zależy, by człowiek był takim, jakim go stworzył. Wie jednak, że metoda polegająca na niszczeniu zła gwałtem jest nieskuteczna. Cierpliwie (a nie naiwnie) toleruje zło. Bo wie, że człowiek tak naprawdę zmieni się tylko wtedy, gdy w głębi swojego serca uzna, że to On, Bóg we wszystkim ma rację. Gdy porzuci to Adamowe myślenie, że coś ważnego, cennego i pięknego przed nim ukrywa, a z miłością przyjmie Jego prawo. I uzna je za swoje prawo, wypisane w jego własnym sercu.
Przeczytaj też inne teksty z cyklu "Dobry Bóg Starego Testamentu"
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |