Po siedmiu dniach wypuszcza on z arki gołębia, następnie jaskółkę; ptaki nie znalazłszy lądu powracają. nieco później Utapisztim wysyła kruka, który nie powraca.
Odpowiedź:
To podobieństwo też nie dowodzi żadnego zapożyczenia. W indiańskich opowiadaniach o potopie, a także wśród opowiadań bardzo wielu plemion żyjących na kontynencie amerykańskim aż po Meksyk również istnieje motyw gołębicy powracającej z gałązką wierzby w celu oznajmienia, że wody potopu opadły[73]. Również w podaniu australijskich aborygenów pojawiał się motyw ptaków, wypuszczanych z arki w celu ustalenia, czy woda po potopie już opadła[74]. Ludy te nie potrzebowały żadnej łączności z mitami Mezopotamii, aby posiadać takie opowiadania, tym samym również Żydzi nie potrzebowali zapożyczać takich opowiadań z mitów mezopotamskich, aby mówić o tym, że Noe wysłał gołębice z arki, która powróciła z gałązką oliwną w dziobie.
W micie babilońskim bogowie kłócą się między sobą, jeden wyrzuca drugiemu, że uratował jakąś rodzinę. W biblijnym świecie monoteistycznym, Bóg toczy rozmowę ze samym sobą. Obiecuje, nie wszczynać nigdy podobnego kataklizmu, który jak się okazało, nie przyniósł Bogu zamierzonego odrodzenia moralnego ludzkości.
Odpowiedź:
To prędzej różnica jak podobieństwo.
Mit o potopie występuje również w religii hinduistycznej. Manu – indyjski Noe – jest uratowany przez boga Wisznu. Został on prawdopodobnie zaczerpnięty z wierzeń babilońskich.
Odpowiedź:
To czyste domniemanie i w świetle tego, co pisałem wyżej, nic nie wskazuje na to, że opowiadanie takie nie mogło w hinduizmie powstać niezależnie.
"Dom Niewoli". Żydzi zawędrowali do Egiptu w wieku XIV p.n.e. Jednak żądania jakie Żydom stawiały władze egipskie, zwłaszcza udział w wielkich pracach budowlanych (czyli tzw. obowiązki obywatelskie), ciążyły nieznośnie tym ludziom pamiętającym swobodę pustyni. Stąd też narodził się biblijny "dom niewoli" – z lenistwa Żydów, o których jeszcze dwudziestowieczna encyklopedia Gutenberga pisała, że mają "wrodzoną niechęć do pracy fizycznej". Przywódcą leniuchów, którzy pod koniec XIII w. ewakuowali się z Egiptu był Mojżesz, który doprowadził swoich druhów do Palestyny. Przez następne dwa wieki prowadzili jej systematyczny podbój.
Odpowiedź:
Albo niedowidzę, albo tu naprawdę nie ma nic o żadnych zapożyczeniach. W zasadzie to co chciał Agnosiewicz tu udowodnić, poza tym, że obraża Żydów za pomocą jakichś krzywdzących uogólnień?
Prawo Mojżesza i Hammurabiego. Zachodzi bardzo wiele podobieństw między oboma kodeksami. Podobnie jak Hammurabi, Mojżesz utrzymywał, że Prawo otrzymał od Boga (Hammurabi od Szamasza, Mojżesz od Jahwe). "Prawa Hammurapiego przedstawiają z prawami Mojżeszowymi podobieństwa, których nie można wytłumaczyć dziełem przypadku. Otóż kodeks babiloński jest o sześć wieków wcześniejszy od daty wyznaczanej przez tradycję kodeksowi Mojżeszowemu; gdyby więc ten ostatni był podyktowany Mojżeszowi przez Boga, Bóg byłby plagiatorem Hammurapiego. Ten wniosek wydał się słusznie niemożliwym do przyjęcia najuniwersalniejszemu z uczonych niemieckich, cesarzowi Wilhelmowi II; w słynnym liście, adresowanym do pewnego admirała, zdecydował, że Bóg dawał natchnienie kolejno kilku ludziom górującym, Hammurapiemu, Mojżeszowi, Karolowi Wielkiemu, Lutrowi i własnemu jego dziadkowi Wilhelmowi I. Ta opinia przeważyła niebawem w kołach dworskich"(Reinach). My jednak, nie stojący na gruncie protestanckim, przyjmijmy, że Jahwe nie był plagiatorem Szamasza, gdyż nie podyktował Mojżeszowi żadnego kodeksu. Wobec Mojżesza również nie używajmy słowa plagiator. Powiedzmy eufemistycznie, że Mojżesz "pozostawał pod wpływem Hammurabiego". Prawo odwetu (talionu – "ząb za ząb") patrz m.in. 2 Sam 21,1n
Odpowiedź:
W każdym prawodawstwie można znaleźć jakieś podobieństwa z tego względu, że niezależnie od szerokości geograficznej natura ludzka jest taka sama. Dziś, tak jak i tysiące lat temu, wciąż mamy złodziei, morderców, cudzołożników. Agnosiewicz przemilcza, że między kodeksem Hammurabiego a Prawem Mojżesza istnieją też różnice. Np. Prawo Mojżesza nie przewiduje, tak jak kodeks Hammurabiego, kary śmierci za kradzieże, ucieczkę niewolnika czy dezercję z wojska. W przypadku zranienia niewolnika przez jego właściciela Prawo Mojżesza przewiduje jego uwolnienie (Wj 21,26n), zaś kodeks Hammurabiego zobowiązywał do wypłacenia mu połowy jego „wartości nabywczej” jako odszkodowania[75].
Baal i Adon są to bożki występujące we wierzeniach fenickich
Odpowiedź:
I co z tego?
Tabu imienia boskiego. To co zaraz napiszę, dla Żydów będzie świętokradztwem. Chodzi o tetragram YHWH. Żydzi wierzą, że tak nazywa się ich Bóg, jednak na czele niemalże swego dekalogu (czyli kodyfikacji rzeczy tabu) umieścili zakaz wymawiania tego imienia.
Odpowiedź:
Dekalog w wersji hebrajskiej nie zakazuje wymawiania imienia Bożego, lecz jego nadużywania. Dopiero Septuaginta wprowadziła taką interpretację tego przykazania w Dekalogu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |