Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »„Droga z Apostołem Narodów” to nabożeństwo połączone z medytacją obrazów i treści związanych z życiem i misją św. Pawła. Nabożeństwo nawiązuje do powszechnie znanej drogi krzyżowej, czy odradzającej się drogi światła.
STACJA IV: NAWRÓCONY POD DAMASZKIEM
CZYTANIE: Wtedy Ananiasz poszedł. Wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: «Szawle, bracie, Pan Jezus, który ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym». Natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu i odzyskał wzrok, i został ochrzczony (Dz 9,17-18).
MEDYTACJA: Na drodze do Damaszku dokonało się nawrócenie czy powołanie Szawła? Oto pytanie, na które trudno znaleźć odpowiedź. Było to jednak wydarzenie, które zaważyło na całym jego życiu. Dzieje Apostolskie aż trzykrotnie przywołują wyznanie Pawła i jego opis tych wydarzeń (Dz 9,1-19; 22,6-16; 26,12-18). Sam często powracał do spotkania, gdy „olśniła go nagle jasność z nieba” (Dz 9,3; 22,6; 26,13), „gdy upadł na ziemię” (Dz 9,4; 22,7; 26,14) i stracił wzrok (Dz 9,8; 22,11). Pod Damaszkiem Jezus zawołał: „Szawle, Szawle! Dlaczego Mnie prześladujesz?” (Dz 9,4) A on zapytał: „Kto jesteś, Panie?” (Dz 9,5a) I usłyszał: „Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić” (Dz 9,5b-6). Misja kapłana Ananiasza na ulicy Prostej w domu Judy polegała na: nałożeniu rąk, modlitwie, pouczeniu i posłudze sakramentalnej. Tak Pan z prześladowcy pozyskał sobie apostoła narodów.
MÓDLMY SIĘ: Chryste Panie, który utożsamisz się z prześladowanymi, z całym Kościołem; spraw byśmy za św. Pawłem mogli powtórzy: Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.
STACJA V: POWOŁANY I POSŁANY
CZYTANIE: Otóż ci, co są uznani za powagi, nie polecili mi dodawać czegokolwiek. Wręcz przeciwnie, stwierdziwszy, że mnie zostało powierzone głoszenie Ewangelii wśród nieobrzezanych, podobnie jak Piotrowi wśród obrzezanych – Ten bowiem, który współdziałał z Piotrem w apostołowaniu obrzezanych, współdziałał i ze mną wśród pogan i uznawszy daną mi łaskę, Jakub, Kefas i Jan, uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na znak wspólnoty, byśmy szli do pogan, oni zaś do obrzezanych, byleśmy pamiętali o ubogich, co też gorliwie starałem się czynić (Ga 2,6b-10).
MEDYTACJA: W Damaszku Jezus oświadczył: „Wybrałem sobie tego człowieka jako narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela” (Dz 9,15). Później wyznał Pawłowi: „Wobec wszystkich ludzi będziesz świadczył o tym, co widziałeś i słyszałeś” (Dz 22,15). Apostoł miał więc głębokie przekonanie, że Jezus sam wybrał go i posłał z misją do pogan. Jeśli tak, to i on sam posyłał swoich współpracowników i wyznaczał im konkretne zadania apostolskie. Chrześcijan w Rzymie i nas współczesnych przekonuje: „Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. Jednak jakże (…) mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśli nie zostali posłani?” (Rz 10,13-15a).
MÓDLMY SIĘ: Panie Jezu, wzbudzaj nowych współpracowników i współbojowników Apostołów, którzy będą mieć wyraźną świadomość swojego powołania i posłannictwa do służby Bożej. Jak bardzo bowiem oczekiwane (piękne) są stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!
STACJA VI: PAWEŁ GŁOSI EWANGELIĘ
CZYTANIE: Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! Gdybym to czynił z własnej woli, miałbym zapłatę, lecz jeśli działam nie z własnej woli, to tylko spełniam obowiązki szafarza (1 Kor 9,16-17).
MEDYTACJA: Paweł otrzymał Ewangelię od samego Jezusa. Miał pełną świadomość tego, czego naucza: „Gdyby wam ktoś głosił Ewangelię różną od tej, którą od nas otrzymaliście – niech będzie przeklęty” (Ga 1,9). W innym miejscu dodaje: „Nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się samym tylko słowem, lecz mocą i działaniem Ducha Świętego oraz wielką siłą przekonania” (1 Tes 1,5). Apostoł tak bardzo utożsamił się z tym co głosił, że mówi wprost o obowiązku głoszenia Ewangelii jak o wypełnianiu zadań szafarza: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! Gdybym to czynił z własnej woli, miałbym zapłatę, lecz jeśli działam nie z własnej woli, to tylko spełniam obowiązki szafarza” (1 Kor 9,17). Słowo Boże płynęło wartko z ust Apostoła. Paweł był świadkiem i sługą Słowa, apostołem w najpełniejszym znaczeniu tego słowa. On też otrzymał łaskę i posłannictwo, aby „ku chwale Jego [Jezusa] imienia pozyskiwać wszystkich pogan dla posłuszeństwa wierze” (Rz 1,5).
MÓDLMY SIĘ: Panie, spraw, aby dzisiejsi głosiciele Ewangelii mogli z mocą powtórzyć za św. Paweł: To mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została dana ta łaska, aby […] ogłosić Ewangelię o niepojętym bogactwie Chrystusa...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |