Portret chrześcijanina

Te krótkie, wypływające z treści Ewangelii rozprawki mogą pomóc czytelnikom w refleksji nad naszym chrześcijańskim esse et agere – być i działać. abp Alfons Nossol

 

59. Wyrozumiałość i wymagania


A my, którzy jesteśmy mocni, powinniśmy znosić słabości tych, którzy są słabi, a nie szukać tylko tego, co dla nas dogodne. Niech każdy z nas stara się o to, co dla bliźniego dogodne - dla jego dobra, dla zbudowania. Przecież i Chrystus nie szukał tego, co było dogodne dla Niego... (Rz 15, 1-3).


Bardzo łatwo jest siebie uczynić miarą wszystkiego. Stąd krok, by wszystkich naginać do swoich wyobrażeń, upodobań, zamysłów. Źle, jeśli są to zamysły złe. Ale też niedobrze, jeśli czyjeś wymagania są zbyt wygórowane. To nic, że skierowane są ku dobru, jeśli równocześnie są pozbawione realizmu. Dobro nie jest poza człowiekiem – musi wyrastać z jego wnętrza: z jego umysłu, sumienia, woli. Wola bywa słaba. Sumienia ukształtowane niejednakowo. Umysły bardzo różnią się między sobą. Każdy ma temperament i charakter inny, inne bywają dziedziczne zalety i obciążenia. I cóż z tego, że chcesz kogoś poderwać na wyżyny doskonałości, skoro on po prostu jest inny. Właśnie: inny, niekoniecznie gorszy. I jeśli nie będzie w stanie ani sięgnąć tego, co doskonałe, ani nawet zrozumieć, o co ci chodzi – zniechęcisz go nawet do tej miary dobra, która w nim jest. Nieraz też obserwowałem ludzi, którzy sami siebie uważając za wcielenie moralnej doskonałości, wszystkim wokoło stawiali niezwykle wysokie wymagania nie mając ani wyrozumienia dla czyjejś słabości, ani tolerancji dla czyjejś inności. Widziałem, że często ich pomnikowa postawa była niezbyt ciekawą osłoną skrywanych słabości, nawet przewrotności. Dlatego mądra, pełna dobroci i miłości wyrozumiałość powinna być ważną cechą portretu chrześcijanina.
Dwie myśli podsuwa Apostoł. Po pierwsze – powiada, że powinniśmy znosić słabości tych, którzy są słabi, bo wzorem tego jest Chrystus. Faktycznie, lektura Ewangelii jest bardzo pouczająca: Jezus otoczony celnikami w domu Zacheusza (Łk 19,1-10), Jezus z miłością i wyrozumiałością traktujący cudzołożną kobietę (J 8,1-11), Jezus z ogromnym taktem i cierpliwością radzący sobie z przewrotnymi pytaniami wrogów (Mt 22,15-22), Jezus ze smutkiem i równocześnie wyrozumiałością zwracający się do uczniów w Ogrodzie Oliwnym (Mt 26, 40nn). Nawet zbrodniczą słabość Piłata Jezus traktuje oględnie (J 19,23-28). Po drugie – i to bardzo ważne – wyrozumiałość jest pełnym miłości przyjęciem człowieka, nie może zaś być zgodą na zło. Dlatego Apostoł powiada, byśmy starali się o to, co dla bliźniego dogodne – dla jego dobra, dla zbudowania. Dogodne dla jego dobra – nie zaś wygodne dla jego słabości! Przygarnąć z wyrozumiałością słabego człowieka po to, by stał się i lepszy, i mocniejszy. Taki zresztą przykład zostawił Jezus we wspomnianej scenie przebaczenia grzesznej kobiecie: „Idź, a od tej chwili już nie grzesz” – powiedział do niej.

 

Spis treści :.

 

«« | « | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama