Te krótkie, wypływające z treści Ewangelii rozprawki mogą pomóc czytelnikom w refleksji nad naszym chrześcijańskim esse et agere – być i działać. abp Alfons Nossol
63. Prostota i moc
To, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi. Przeto przypatrzcie się, bracia, wam, powołanym przez Boga! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć (1 Kor 1, 25-27).
Nie wystarczy być głupim, by zostać wybranym przez Boga... Jezus w przypowieści o dziesięciu pannach (Mt 25,1-13) też mówi o głupich (taki jest wierny przekład tago miejsca). W Jezusowej przypowieści głupie panny są obrazem ludzi odrzuconych. Nie dlatego, że taki był kaprys Boga, lecz dlatego, że lekkomyślnie potraktowały nieubłagany upływ czasu – brakło im czujności. Apostoł Paweł ma zaś przed oczyma różnice dzielące ludzi. Są one być może jakoś uzasadnione – czy to poziomem wykształcenia, czy pozycją społeczną, czy zamożnością. Ale przecież różnice pomiędzy ludźmi w oczach Boga nic nie znaczą. Największy mędrzec jest przed Nim jak głupiutkie dziecko. Bogactwo milionerów znaczy tyle co śmieci. A różnice „pozycji społecznej” bywają tak przewrotne, że lepiej o nich nie mówić.
Korynt – portowe miasto, pełne ciężkiej pracy, brudnej uciechy i ludzkiej biedy. Tacy byli korynccy chrześcijanie. I do tych prostych ludzi zwraca się Apostoł słowami pełnymi szacunku: „do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości” (1 Kor 1,2). Pawłowi nie robi różnicy to, czy przemawia do wykształconego ateńskiego audytorium, czy staje wobec cesarskiego namiestnika, czy pisze do pogardzanych mieszkańców Koryntu. Bo jest on pełen prostoty – tej ważnej cechy człowieka, która pozwala zachować naturalność, bezpośredniość wobec każdego. Św. Paweł świadom wielkości darów Boga, w zakończeniu tego samego listu pisze tak: „za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną” (1 Kor, 15,10).
Prostota chrześcijanina rodzi się ze świadomości, że bez łaski Bożej człowiek jest niczym, że to dzięki Jezusowi jest Bożym dzieckiem, że wszystko w jego życiu, nawet życie samo, jest darem Boga. Prostota – ten tak potrzebny każdemu człowiekowi rys charakteru w życiu chrześcijanina staje się wyrazem wiary, uznania wielkości Bożego daru i wdzięczności za to, kim jest. Prostota i moc, która daje człowiekowi odwagę, gdy staje wobec możnych, mędrców i szlachetnie urodzonych. Prostota, która pozwala zachować osobistą godność, choćby ludzie przestali nas zauważać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |