Wieczernik znany był od wczesnych wieków chrześcijaństwa jako „górny kościół apostołów”. Była to przecież katedra św. Jakuba, pierwszego biskupa Jerozolimy.
Epifaniusz z Salaminy na Cyprze pochodził z rodziny żydowskiej. Porzucił jednak judaizm, gdy zachwycił się Ewangelią. Już jako mnich, znający zresztą kilka języków semickich, grekę i łacinę, założył w IV w. ośrodek monastyczny. Tam też oddawał się studiom poświęconym historii chrześcijaństwa. To on właśnie zanotował, że kiedy cesarz Hadrian przybył do Jerozolimy w 135 roku, znalazł miasto całkowicie zniszczone. Ocaleć miał tylko jeden kościół - kościół Wieczernika.
Chrześcijanie podobno mieli ten przywilej, że nieprzerwanie do XVI w. sprawowali tu Eucharystię. Dziś salę na górze, która pozostaje w prywatnych rękach pewnej arabskiej rodziny, zdobią gotyckie kolumny wstawione tu w XIV w. Niektóre z nich dekorowane są ornamentyką roślinną w kapitelach, jednak do wyobraźni głębiej przemawiają te, które zawierają motyw pelikana. Tomasz Akwinata pisał przecież o Chrystusie w odniesieniu do Eucharystii, sakramentu tu właśnie ustanowionego: „Ty, co jak pelikan Krwią swą karmisz lud, przywróć mi niewinność”.
Wieczernik znany był od wczesnych wieków chrześcijaństwa jako „górny kościół apostołów”. Była to przecież katedra św. Jakuba, pierwszego biskupa Jerozolimy. Nic więc dziwnego, że w V wieku mówiono o Wieczerniku jako o „Syjonie, matce wszystkich kościołów”. Poniżej sali na górze tradycja żydowska zlokalizowała grób króla Dawida. Tego samego, którego ciało uległo skażeniu, a o którym Piotr w dniu Pięćdziesiątnicy mówił z górnego piętra:
„Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza” (Dz 2,29-31).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |