Psalm 118. Jest to pieśń jakby właśnie na obchód zmartwychwstania ułożona.
Psalm 89 (88) wyrasta z królewskiej tradycji rodu Dawida i jego „domu” – to znaczy dynastii. Część pierwsza tego psalmu jest swoistym hymnem pochwalnym na cześć Pana, czyli Boga. Druga natomiast jest proroctwem dotyczącym przyszłości rodu.
Trzeba o tym głośno wołać, by nikt nie zwątpił w potęgę dobra.
Czytam opis życia żaków w Nysie przed czterystu laty. Dyżurny budzi ich o świtaniu słowami „Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu!”.
Biblia Jubileuszowa peregrynuje po wspólnotach życia konsekrowanego wrocławskiej archidiecezji. W ubiegłym tygodniu przebywała w domu Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej.
„Moc mojej duszy” to dar Boga, to siła nadziei, to spokój płynący z odczuwalnej obecności Boga, którego łaska trwa na wieki.
Psalm „synów Koracha”. Wspominają ich biblijne Księgi Kronik jako „tych, których ustanowił Dawid dla prowadzenia śpiewu w domu Bożym”.
Psalm 147 jest przesiąkniętą radością i podziwem dziękczynną pieśńią uwielbienia Boga.
"Ubodzy", wedle wielu biblijnych tekstów, cieszą się specjalną opieką Bożą, jako że ludzkich gwarancji nie mają żadnych.
W nagłówku dzisiejszego psalmu czytamy: „Gdy Zifejczycy przybyli do Saula, mówiąc: Oto Dawid u nas się ukrywa” (1 Sm 23, 14nn).
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.