Wszystko jest potrzebne, wszystko ubogaca, wszystko jest łaską dla kogoś, kto przeżywa los swój w Chrystusie.
Psalmy są szkołą i fundamentem modlitwy wspólnej.
Sarepta była pogańskim miastem leżącym poza granicami biblijnej Ziemi Świętej.
I po co to wszystko było? Najpierw to głupie rozporządzenie króla, by nikt, pod groźbą kary śmierci, o nic nie prosił ani żadnego boga (w tym Boga) ani żadnego człowieka, tylko jego samego.
Niełatwo jest odpowiedzieć na takie wezwanie i iść do nieznanej ziemi.
Wszystko jest w Tobie, Cokolwiek przeżyłem. Wszystko jest w Tobie, Cokolwiek kochałem.
Izraelici przypisywali Bogu jako Pierwszej Przyczynie wszystko, także zło.
W dzisiejszej liturgii psalm jest dopełnieniem słów księgi Mądrości. Wątek mądrości, nieraz w zestawieniu z wątkiem głupoty, częsty jest w starożytnej literaturze, także w Biblii.
Co jakiś czas pojawia się sensacyjna wiadomość, że jakiś „wybitny naukowiec” znalazł a to urnę z kośćmi Jezusa, a to tablicę z napisem, że Jezus miał żonę, a to dowód, że Jezus był własną ciotką.
Spożywaj Chleb słabych, Pokarm pielgrzymów, Ucztę głodnych, Nadzieję pogrążonych w ciemności, Lekarstwo zranionych, Moc upadających.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.