Grzeszyć można przeciw Bogu, bliźniemu czy sobie samemu. Myślą, mową, uczynkiem albo zaniedbaniem. Można dopuszczać się drobnych przewinień albo największych podłości. Ale istota grzechu zawsze pozostaje ta sama.
Pięćdziesiąt dni po odprawieniu symbolicznej Paschy, po ofiarowaniu i spożyciu baranka, którego krew na odrzwiach domów była rękojmią zbawienia, lud Izraela otrzymał Prawo wyryte palcem Bożym wyobrażającym Ducha Świętego. Podobnie też pięćdziesiątego dnia po męce Chrystusa, która była Paschą prawdziwą, sam Duch Święty został zesłany na uczniów.
U boku Jezusa znajdowali się ludzie, którzy pragnęli Go słuchać.
Dlaczego Jezus pochwalił nieuczciwego rządcę? Co pisał palcem po ziemi, gdy tłum chciał ukamienować jawnogrzesznicę? Dlaczego zmienił imię Szymona na Piotr?
Na kartach tych ksiąg pojawiają się również wzmianki o ustanawianiu kapłanów.
Wykład Ks. Prof. Ireneusza Mroczkowskiego
W
Jezusowa przypowieść ma na celu pokazanie nietrwałości dóbr tego świata.
Narodzenie Syna Bożego dokonuje się w Betlejem. Wtedy Jezus w sposób widzialny staje się Bogiem z nami.
Piątek. Nie tylko dzień bez mięsa. Także mierzenia się z wystawiającymi na próbę: fałszywie oskarżającymi...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.