Wykład Ks. Prof. Ireneusza Mroczkowskiego
Jeśli człowiek przekracza „podwoje wiary” (por. Dz 14, 27)1, wyrusza w drogę, na której, poza odpowiedzią na pytanie w co wierzę, powinno paść pytanie: jak żyć?. Nieodzowna staje się więc refleksja nad moralnością, która pomaga człowiekowi wierzącemu nie tylko prowadzić dobre życie (życie w Chrystusie), ale także wyjaśnić je rozumowo, bronić przed fałszerzami sumienia i tymi, którzy żyją jakby Bóg nie istniał. W ten sposób zrodziła się etyka chrześcijańska.
W historii Kościoła tworzona była w trzech kontekstach: 1/ inspirowała się przykładem i nauką Jezusa Chrystusa; 2/ miała miejsce w Kościele jako wspólnocie Ludu Bożego; 3/ toczyła się w nieustannym dialogu z kulturą etyczno-społeczną danej epoki. Dlatego w refleksji moralnej Kościoła odwoływano się do Biblii, liczono się z opiniami tych, którzy stali na czele wspólnot kościelnych (Urząd Nauczycielski Kościoła) oraz korzystano z etycznych formuł opisujących i wyjaśniających zasady moralne. Nieustanny dialog między biblijno-religijnym pojmowaniem dobra i zła a etyką filozoficzną dokonywał się nie tylko na kartach podręczników, lecz przede wszystkim w życiu wspólnoty Kościoła, uczestniczącej zawsze w dialogu kultur i tworzeniu cywilizacji.
W niniejszym wykładzie zwrócimy uwagę na trzy konteksty chrześcijańskiej refleksji moralnej. Najpierw ukażemy rolę Soboru Watykańskiego II w zbliżeniu etyki chrześcijańskiej do Biblii (1), następnie wyjaśnimy rolę wiary w refleksji moralnej (2), by w końcu pokazać jej zdolność do objęcia całości doświadczenia moralnego człowieka (3).2
1. Biblia jako fundament teologii moralnej. Definicja teologii moralnej
Samoświadomość metodologiczna moralistów chrześcijańskich zaczęła dojrzewać w czasie patrystyki ( I- VII w. po Chrystusie) w kontekście codziennego życia wiarą, świadectwa męczenników, praktyki liturgicznej pierwszych wspólnot, zwłaszcza katechumenatu chrzcielnego i starożytnej praktyki pokutnej. Podstawowym źródłem pouczeń moralnych, zawartych najpierw w homiliach, pozostaje Pismo Święte, w którym Ojcowie Kościoła odkrywali rzeczywistość wiary w Boga, która wiązała się z ludzkim życiem, objaśniała je i prowadziła do naśladowania Jezusa Chrystusa.
Była to egzegeza bardzo praktyczna, która pozwalała odróżnić drogę życia od drogi śmierci (Didache) oraz egzegeza pomagająca wejść do wnętrza ludzkiego serca Bożemu Słowu nawrócenia i miłości. Przykład tego mamy w komentarzu Augustyna do Kazania na górze3, gdzie Autor Wyznań pokazuje, że błogosławieństwa Jezusa (por. Mt 5, 3 – 10) pozwalają znaleźć to, czego każdy człowiek zawsze szuka – prawdziwe szczęście.4 Szczególne wrażenie robi Augustynowe zestawienie próśb Ojcze nasz z odpowiednimi błogosławieństwami i darami Ducha Świętego.
Dlatego S. Pinckaers, jeden ze znaczących autorów odnowy posoborowej teologii moralnej, proponuje, aby Kazanie na górze stało się podstawowym źródłem współczesnej teologii moralnej. Jest lekarstwem nie tylko na płytki racjonalizm naszych czasów, ale pozwala przestawić moralność chrześcijańską z moralności obowiązku, powinności i imperatywu na moralność cnoty.5 Moralność Ojców Kościoła oparta była na przekonaniu o „przebóstwieniu”, czyli stawaniu się „podobnymi do Boga w miarę możliwości natury ludzkiej”6 . Moralność chrześcijańska jest więc regułą wiary i drogą. Ignacy z Antiochii wyrazi to w słynnym zdaniu: „Waszym przewodnikiem wzwyż jest wiara, miłość zaś drogą prowadzącą do Boga”.7
Warto zwrócić uwagę na rolę wiary i miłości w budowaniu moralności chrześcijańskiej, opartej na naśladowaniu Jezusa Chrystusa. W Nim natura Boska zjednoczyła się z naturą człowieka w Osobie Syna Bożego. Zastanawiając się nad naśladowaniem Jezusa Chrystusa, trudno pominąć naturalną zdolność rozumu oraz religijną moc wiary. Dlatego Ojcom Kościoła w wyjaśnianiu moralności chrześcijańskiej pomagała etyka grecka, różnych zresztą szkół, analizujących dążenie do szczęścia i życie dobre. Dionizy Pseudo-Areopagita i Augustyn korzystali z filozofii platońskiej, Ambroży - ze stoicyzmu Cycerona.