Zrozumieć Apokalipsę św. Jana.
Do jakiego stopnia nasza modlitwa jest oparta na Piśmie Świętym?
Słowo Chrystusa niech w was mieszka w [całym swym] bogactwie (Kol 3,16).
Jest straszna w swej absolutnej nieustępliwości, straszna w swej nieuczciwości wewnętrznej, bo przecież nie mogli niczym jej uzasadnić.
Bóg chciał, aby człowiek modlił się nie tylko o dary nadprzyrodzone, ale i o chleb powszedni.
Jakkolwiek cenne – milczenie nie może być celem samym w sobie.
Apokalipsa, a więc groza i tajemnica. Czyż nie tak postrzegamy tę zamykającą Biblię księgę?
Pewna kobieta wzięła się za lekturę Biblii i im więcej czytała, tym więcej miała pytań...
Na początku człowiek miał jedno jedyne przykazanie: „Nie wsadzajcie nosa w zło, bo to nie ma najmniejszego sensu”.
Po co nam pustynia?
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.