Paweł Kołodziejski i o. Cyprian Moryc powracają z pięknym i monumentalnym dziełem.
Z pewnością „Biblia. Komiks” nie powinna młodym ludziom zastępować lektury samej Biblii. Może być jednak do tej lektury interesującym wprowadzeniem.
Wielokrotnie próbowano już wydawać Biblię w formie komiksu, zwykle z myślą o młodszych odbiorcach. Efekty na ogół nie zachwycały. „Biblia” Serge’a Blocha i Frédérica Boyera okazuje się pomysłem zaskakująco świeżym. Coś na kształt współczesnej Biblii pauperum.
Pulsuje życiem i torpeduje naszą ospałą wyobraźnię… - m.in. tak o Apokalipsie św. Jana pisze o. Cyprian Moryc w posłowiu do powieści graficznej Pawła Kołodziejskiego.
Swoje drzwi otworzyły biblioteki przygotowując nie tylko szereg atrakcji dla czytelników, ale i pokazując to, czego na co dzień nie widać.
Komiks kojarzy się z superbohaterami, którzy dokonują niezwykłych czynów. I słusznie, bo z myślą o nich jest tworzony. Ta książka to 750 stron mocnej opowieści o Superbohaterze i o tych, którzy stają się do Niego podobni.
Nakładem oficyny Vocatio ukazał się światowy bestseller, który sprzedał się już w ponad trzech milionach egzemplarzy.
Katecheci i nauczyciele biją na alarm: młodzi ludzie coraz mniej czytają. Jak przy tym zainteresować ich czytaniem Biblii? – mówią zrezygnowani, a dwaj wrocławianie dają im do ręki konkretne narzędzie.
Wszystko tu jest proste, łatwe i klarowne. Oglądamy – jak w komiksie przedstawione od lewej do prawej – trzy kuszenia Chrystusa.
Okazałe tomy z metalowymi okuciami, miniaturowe książeczki-breloczki i nie tylko.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.