Wierzę… Znaczy nie chowam mojej lampy. Jestem jak miasto położone na górze. Nie mogę nie mówić o tym, co widziałem i słyszałem.
To, kim jestem i co robię dla Królestwa Bożego, nie wynika z moich pragnień. Nie jest zależne ode mnie. To Jezus mnie wybrał.
Dziś świat potrzebuje świadków Jezusa, którzy będą promieniować radością i głosić w sposób zrozumiały wielkie dzieła Boże.
Troska, współodczuwanie, wrażliwość, świadectwo...
Wzdychamy do wolności, zniesienia ciężaru, uwolnienia od rozmaitych kajdan i ograniczeń...
Po zesłaniu Ducha Świętego Kościół apostolski podejmuje swoją podstawową misję, którą powierzył mu Jezus.
Być może nie dowierzano pasterzom. Pukano się w czoło, gdy oni ze śpiewem, pełni entuzjazmu i radości opowiadali o tym, co zobaczyli....
Powstrzymywanie się od ocen za cnotę nie uchodzi. Wręcz rodzi podejrzenia. O relatywizm. Bo jeśli nie ocenia to popiera...
Żeby iść i głosić, żeby w tym głoszeniu być przekonującym, trzeba wierzyć w to, co się głosi. Jezus zaprasza mnie, a może raczej każe mi głosić ludziom bliskość królestwa niebieskiego.
Jest Nauczyciel, który ma receptę na ludzkie bolączki, gorączkę konsumpcyjną. On potrafi wskazać kierunek poszukiwań odpowiedzi...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.