Słowo Boże skierowane do autorów biblijnych zostało utwierdzone na piśmie nie po to, aby stać się kodeksem Słowa Bożego dla wierzących, ale dlatego, żeby Pismo Święte mogło ciągle stawać się Słowem.
Co powinienem zrobić, by odnaleźć prawdę? – zapytał jednego razu młodzieniec pustelnika. Ten, zamiast wywodu, zaproponował mu kąpiel w jeziorze.
Chyba żaden inny malarz nie oddał lepiej sensu tej tajemniczej biblijnej sceny.
Obecność Boga w naszym życiu pozwala nam mierzyć się z Jego standardami: nie będziesz nienawidził bliźniego, lecz raczej będziesz go upominał.
To pokolenie zostało nazwane head down, to znaczy z głową w dół.
Mamy z tym wszyscy sporo kłopotów. Jak pogodzić naszą pracę i studencką, zawodową aktywność z życiem osobistym i duchowym?
Dla zniweczenia wszelkiej pokusy nie ma nic tak ważnego, jak Pańskie przykazanie. To, że zawsze powinniśmy się modlić i nie ustawać (Łk 18,1).
Co zrobić, kiedy człowieka trapi pokusa?
Trwa Rok Życia Konsekrowanego. We wrocławskiej archidiecezji przeżywany jest z Pismem św., które – w specjalnym jubileuszowym wydaniu, ilustrowanym miniaturami z Biblii gnieźnieńskiej z 1414 r. – peregrynuje po kolejnych wspólnotach zakonnych.
Przygoda zaczyna się dopiero wtedy, kiedy wyruszymy w drogę – wówczas niezrozumiałe może wcześniej słowa, zajaśnieją blaskiem Bożej mądrości.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.