Garść uwag do czytań na XVI niedzielę zwykłą roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
5. W praktyce
Truizmem jest uwaga, że dzisiejszy Kościół to zarówno Marta jak i Maria i że obie postawy są dziś potrzebne. Tak się to zazwyczaj tłumaczy. Tyle że w tej dzisiejszej Ewangelii Jezus wcale nie mówi, że obie postawy są równie ważne. Uważa, że słuchanie Go jest lepsze.
Jak się nad sprawą zastanowić, to w dzisiejszym Kościele jest sporo z postawy Marty. Troszczymy się o dobre warunki. O budowę nowych kościołów, o remonty w starych, o ich upiększanie od wewnątrz i od zewnątrz. Dla Boga wszystko co najlepsze. Nie może być dziadostwa. Troszczymy się o zorganizowanie katechezy (w szkole, żeby zapewnić stabilne finansowanie) o katolickie szkoły, placówki opiekuńcze i wychowawcze, o instytucje charytatywne. Można jednak odnieść wrażenie, że w tym doskonałym zorganizowaniu zaczyna brakować tego, co ważniejsze.
Zajmowanie się wszystkimi dziełami Kościoła pochłania tyle energii, że niewiele już zostaje na słuchanie Chrystusa i wprowadzanie Jego nauki w życie. Ta sprawa traktowana jest powierzchownie, po łebkach, na zasadzie że jak się dobrze zorganizujemy, to wtedy się dokładniej problemowi przyjrzymy. Tymczasem gdy brakuje autentycznie chrześcijańskiego życiu, autentycznie chrześcijańskich relacji z bliźnimi powstaje też problem z głoszeniem Ewangelii. Bywamy w tym wszystkim nieautentyczni. A czasami wręcz sprawiamy wrażenie, jakby to całe głoszenie Ewangelii było tylko po to, żeby można było więcej wydać na owo poprawienie warunków.
Wniosek? Oczywisty. Słuchać Jezusa. Reszta nie jest już tak ważna…
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |