Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Garść uwag do czytań na Wielki Czwartek z cyklu „Biblijne konteksty”.
Bóg mówi więc Izraelowi co ma zrobić tu i teraz. W noc wyjścia. A zaraz potem wyjaśni, jak w przyszłości Izrael ma to wielkie wydarzenie ze swojej historii upamiętniać.
Uczta paschalna, którą była Ostatnia Wieczerze, była więc wspominaniem wyzwolenia z niewoli. Prócz baranka pojawiają się na stole – jak czytamy w tekście – niekwaszony chleb i gorzkie zioła. A wino, które pełni tak ważną rolę podczas Ostatniej Wieczerzy ? W tekście księgi tego nie ma. Za to jest w Talmudzie. Wiemy, że w czasach Jezusa pito cztery kielichy….
Warto dodać tu jeszcze jedno: w tradycji żydowskiej pascha nie jest tylko wspominaniem wyjścia z Egiptu. Jest też przypomnieniem przymierza, które Bóg zawarł z Izraelem na Synaju. Przymierza zawartego znów we krwi, którą pokropiono ołtarz (Boga) i lud.. Tym razem wołów i cielców. To ważne w kontekście tego, co słyszymy w psalmie responsoryjnym: Kielich Przymierza to Krew Zbawiciela.
Jezus ustanawiając Eucharystię spożywał więc ze swoimi uczniami paschę. To o tyle ważne, że możemy dzięki temu wychwycić specyfikę chrześcijańskiego „łamania chleba”. To pascha, ale mająca już nieco inne niż pascha żydowska znaczenie….
2. Kontekst drugiego czytania 1 Kor 11,23-26
W poprzednim czytaniu dowiedzieliśmy się co ostatnia wieczerza przypominała. Drugie czytanie to wyjaśnienie co oznacza i co zapowiada. Pomińmy tu kontekst wypowiedzi św. Pawła, jakim są nadużycia podczas sprawowania Eucharystii w Kościele w Koryncie, bo w tej chwili nie jest to aż tak ważne.
Ja otrzymałem od Pana to, co wam przekazuję, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: „To jest Ciało moje za was wydane. Czyńcie to na moją pamiątkę”. Podobnie skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: „Kielich ten jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę”. Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie.
Chleb staje się Ciałem, które już następnego dnia zostanie wydane na zabicie za ludzkie grzechy. Jak śmierć baranka paschalnego uratowała pierworodnych Izraela od śmierci w Egipcie, tak śmierć tego Baranka ratuje nas od śmierci wiecznej. Podobnie jest z krwią. To krew zapowiadanego przez proroków Nowego (i Wiecznego) Przymierza, które Chrystus przez swoją śmierć na krzyżu zawiera między Bogiem a ludźmi. Będą w nim mieli udział nie ci, którzy należą do jakiegoś narodu, ale którzy uwierzą w zabitego i zmartwychwstałego Chrystusa.
Pascha dla chrześcijan nabiera więc nowego znaczenia. To wspominanie (i uobecnianie) innego wyjścia, przejścia; to wspominanie męki i zmartwychwstania Jezusa. Czyli wspominanie (i uobecnianie) wyzwolenia od śmierci wiecznej i przymierza, jakie Bóg zawarł ze swoim Nowym Ludem. I podczas tej nowej paschalnej uczty uczniowie zgodnie z poleceniem Jezusa będą jedli chleb, który jest Ciałem Chrystusa i będą pili wino, które jest Jego Krwią. Ważny przyczynek do właściwego ustawienia dyskusji na temat wagi uczestnictwa w Eucharystii.
Motyw Jezusa jako Baranka Bożego znany jest zarówno w Biblii (zwłaszcza w dziełach Janowych) jak i z liturgii. Może warto przypomnieć choćby dwa, najbardziej związane z tym tytułem wydarzenia. Najpierw to, że Barankiem Bożym nazywa Jezusa Jan Chrzciciel. Robi to w obecności swoich uczniów. Jego słowa wydają się wtedy zupełnie niezrozumiałe. Ich sens Jan Ewangelista, wcześniej uczeń Chrzciciela, odkrywa znacznie później. Stojąc na Golgocie patrzy na to, jak w godzinie zabijania w świątyni baranków paschalnych Jezus umiera na krzyżu. A Jego kości – podobnie jak baranka paschalnego i odmiennie do kości złoczyńców wiszących obok Jezusa – nie są łamane. Tak, Jezus to prawdziwie "Baranek Boży, która gładzi grzechy świata"....
A co do motywu Nowego Przymierza... Chyba najpiękniejszą o nim zapowiedź znajdujemy u Jeremiasza (31, 31-34)
Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy zawrę z domem Izraela <i z domem judzkim> nowe przymierze. Nie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami, kiedy ująłem ich za rękę, by wyprowadzić z ziemi egipskiej. To moje przymierze złamali, mimo że byłem ich Władcą - wyrocznia Pana. Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach - wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. I nie będą się musieli wzajemnie pouczać jeden mówiąc do drugiego: „Poznajcie Pana!”. Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie - wyrocznia Pana, ponieważ odpuszczę im występki, a o grzechach ich nie będę już wspominał».
Komentarz nie jest chyba potrzebny...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |