Garść uwag do czytań na XXI niedzielę zwykłą roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.
Hmmm... Trochę to wszystko zaskakujące, prawda? Przede wszystkim to zakończenie proroctwa. I nie bardzo pomaga zajrzenie do kontekstu tej wyroczni u samego Izajasza, gdyż ten fragment jego księgi to zbiór różnych wyroczni. Kontekst niczego właściwie nie rozjaśnia.
Jak wynika z tekstu Izajsza Szebna był zarządcą królewskiego pałacu. Czyli tym, od którego zależą wszystkie sprawy pałacowe, którymi nie ma czasu zająć się król. Ważne to stanowisko stało się dla niego okazją do panoszenia się, otaczania się przepychem. Izajasz w kwiecistych i mocnych słowach zapowiada koniec jego władzy. Niby wszystko jasne. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana.
Z 2 Księgi Królewskiej (18, 18) wynika, że zarządcą domu królewskiego w momencie, kiedy miały miejsce opisane tam wydarzenia był już Eliakim. Ale Szebna przedstawiony jest jako pisarz. Stanowisko wcale nie tak poślednie, ale też nie tak ważne jak zarządca domu. Czyżby usuniętego z urzędu Szebnę spotkał nie tak straszny los, jak to zapowiadał prorok? A może było inaczej: w pewnym momencie Szebna wygryzł Eliakima ze stanowiska, a prorok zapowiadał, że niebawem nastąpi kolejna zmiana stanowisk? Nie wiadomo.
W sumie chyba nie jest to aż tak istotne. Z perspektywy teologicznej najważniejsze jest co innego. Pokazanie, że to Bóg jest tym, od którego wszystko zależy. Może się Szebna panoszyć ile chce. Gdy Bóg zechce go usunąć z urzędu, nikt i nic nie zdoła Go powstrzymać. I gdy Bóg zechce na zaszczytne stanowisko powołać kogoś innego – Eliakima – też nikt Mu w tym nie przeszkodzi.
Zaskakujący jest jednak koniec proroctwa. Eliakim ma mieć wielką władzę. „Gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on zamknie, nikt nie otworzy” – zapowiada prorok. I jak wynika z tego, co mówi dalej prorok, na tym jego stanowisku będzie się opierała pozycja jego rodziny. Można przypuszczać, że chodzi o różne mniej ważne stanowiska i zaszczyty dla jego bliższych i dalszych krewnych. Tak chyba trzeba rozumieć zdanie „Na nim zawieszą całą chlubę jego domu ojcowskiego - młode pędy i odrośle - wszystkie drobne naczynia, od czarek do wszelakich dzbanów”. W ostatnim jednak zdaniu znajduje się zapowiedź, że jego pozycja też nie będzie trwała. Kołek wbity na miejscu pewnym nie wytrzyma, lecz złamie się i spadnie – mówi prorok Izajasza – a cały ciężar, który na nim wisiał, roztrzaska się. Czyli wraz z nim krewni też stracą swoją uprzywilejowaną pozycję.
„Wielka sława to żart, książę błazna jest wart” – śpiewają bohaterzy jednej z operetek. Ujmując rzecz bardziej biblijnie można przytoczyć słowa Magnificat: „Bóg strąca władców z tronu a wywyższa pokornych”. Wszystko zależy od Niego. Stanowiska też.
Wszyscy je piastujący powinni o tym pamiętać (naczelny wiara.pl oczywiście też). Nie ma co uspokajać się myślą, że skoro je piastują, to widocznie taka jest wola Boża. Bo przecież o każdym z nich Bóg może myśleć jak o Szebnie: „o ty, zakało domu twego pana!”
2. Kontekst drugiego czytania Rz 11,33–36
Będące fragmentem Listu do Rzymian drugie czytanie tej niedzieli to kontynuacja lektury trwającej już od kilku tygodni. Tym razem to swoisty hymn pochwalny Boga. Paweł wcześniej pokazał, w jaki sposób Bóg działa chcą wszystkich – zarówno Żydów jak i pogan – doprowadzić do zbawienia. W tym kontekście pisał o wybraniu Żydów, ich czasowym odrzuceniu, o okazaniu miłosierdzia poganom. Wszystko to – tłumaczył – by wszyscy zostali wybawieni z nieszczęścia, jakie na ludzkość swoim grzechem sprowadził Adam.
O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana albo kto był Jego doradcą? Lub kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę? Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego jest wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |