Wybrani bez zasług

Garść uwag do czytań na II niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.

Na co w tekście czytania na pewno warto zwrócić uwagę?

  • Darmowość Bożego wyboru. Samuel jest dzieckiem. Nijak nie zasłużył sobie na zaszczyt Bożego wybrania. To jeden z wielu biblijnych obrazów pokazujących, że Bóg wybiera kogo chce, a nie tych, którzy jakoś sobie na Boży wybór zasłużyli. Tak samo będzie później z wyborem Apostołów. Co istotne, najpewniej i dziś Bóg działa podobnie. Ważne dla wszystkich sfrustrowanych brakiem awansu w kościelnej hierarchii. I choć na pewno trudno takim czy innym nominacjom albo też ich brakowi przypisywać zaraz Bożą inspirację, to przecież na pewno musi być na nie przynajmniej zgoda ze strony Boga...
     
  • Bóg działa w szarości życia. Czasami może się nam wydawać, że Boży wybór powinien dokonywać się w podniosłej atmosferze jakiejś uroczystości. Choćby prywatnej, np. po wielogodzinnej modlitwie zainteresowanego. A Bóg powołuje wkraczając w szarzyznę życia. I niekoniecznie zaraz z niej wyrywając. Przecież mały Samuel nie przestał być z dnia na dzień sługą Helego. Bóg tak jednak pokierował sprawami – śmierć synów Helego i jego samego, odebranie Izraelitom Arki Przymierza – że Samuel zaczął wyrastać na przywódcę...
     
  • Gotowość słuchania (?).  Tak się czasem mówi, żeby odkryć Boże powołanie trzeba się wsłuchiwać w wole Bożą, być na nią otwarty. Historia Samuela pokazuje co innego. Bóg kiedy kogoś do czegoś powołuje, to znajdzie sposób, żeby to zainteresowanemu zakomunikować. I w sumie to zrozumiałe. Bóg przecież wie, że za mali jesteśmy, by czytać w Jego myślach i rozpoznawać z nich Jego plany.

Następujący po czytaniu Psalm widzi sprawy z nieco innej perspektywy:

Z nadzieją czekałem na Pana,
a On się pochylił nade mną
i wysłuchał mego wołania.

Czyli Bóg odpowiada na oczekiwania i prośby człowieka. Pewnie może być i tak i tak...

2. Kontekst drugiego czytania 1 Kor 6,13c-15a.17-20

Pierwszy list św. Pawła do Koryntian to prócz wielu innych tematów także potępienie trzech grzechów głównych adresatów listu. Tak to przynajmniej nazywają bibliści. Jest to potępienie kazirodztwa (rozdział 5.), szukania w sporach między chrześcijanami sprawiedliwości przed trybunałami pogańskimi (pierwsza część rozdziału 6.)  i swoboda obyczajów (druga część rozdziału 6.). Drugie czytanie tej niedzieli to fragmenty wyjaśnień na trzeci z tych tematów. Przytoczmy go w całości (tekst czytania pogrubioną czcionką). W tym kontekście, wskazania Pawła zyskują nieco na dynamice.

Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy!  Albo czyż nie wiecie, że ten, kto łączy się z nierządnicą, stanowi z nią jedno ciało? Będą bowiem - jak jest powiedziane - dwoje jednym ciałem. Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy. Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!

Ciekawe co też chodziło po głowie Koryntianom, że nie widzieli w rozpuście nic złego, prawda?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama