Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »Całe życie Jezusa to nieustanna droga ku wydarzeniom, które dokonały się w Jerozolimie.
Św. Łukasz zapisze: „Gdy przyszli na miejsce zwane «Czaszką», ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią»” (Łk 23,33-34).
Piłat wydał skazujący wyrok na Jezusa pod wpływem nacisku tłumów. Obawa przed konsekwencjami wyroku wbrew władzom Żydowskim była silniejsza od poczucia sprawiedliwości. Dlatego też Piłat skazał Jezusa na najbardziej okrutną i poniżającą karę ze wszystkich, jakie miał do dyspozycji. Krzyż bowiem był symbolem hańby. Żaden obywatel rzymski nie mógł być na nim stracony. Ciało człowieka, który umarł w ten sposób, było skalane i przeklęte.
Wyroki śmierci wykonywano zwykle poza miastem. Skaliste wzgórze w kształcie czaszki, pozbawione roślinności, dominowało nad terenem za murami Jerozolimy. Stąd prawdopodobnie nazwa – Golgota, co po aramejsku znaczy „Trupia Głowa” lub „Czaszka” (Łk 23,33). Miejsce straceń znajdowało się poza drugim murem miasta, przy drodze, na małym kilkumetrowym zaledwie wzniesieniu. Stały tam pionowe słupy, na których krzyżowano zbrodniarzy, zbiegłych niewolników, ludzi zbuntowanych przeciwko władzy. Żołnierze umieszczali nad głową ukrzyżowanego tablicę, na której wypisana była wina skazańca. Przechodnie mogli więc przeczytać napis na krzyżu Jezusa, który sporządzony był w trzech językach. Otaczający zaś wzgórze żołnierze czuwali, aby nikt nie uwolnił skazańców i nie udaremnił wykonania wyroku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |