Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Prezentujemy fragmenty tej książki :. dzięki uprzejmości Wydawnictwa PETRUS :.
Natchnienie
Biblia jest listem Boga do ludzi, a jednak nie jest to księga, która spadła z nieba bezpośrednio od Boga. Bóg, który jest początkiem wszystkiego i który działa we wszystkim, gdzie tylko może posługuje się przyczynami pośrednimi, dlatego też dla powstania swego szczególnego listu wybrał ludzi, którymi jako używającymi własnych zdolności i sił posłużył się, aby przy Jego działaniu w nich i przez nich, jako prawdziwi autorowie przekazali na piśmie to wszystko i tylko to, co On chciał[1].
Księgi biblijne mają zatem dwu autorów, jednym jest Bóg, drugimi ludzie. Działanie Boże, które w tym wypadku nazywamy natchnieniem biblijnym,[2], jest tak skuteczne, że Bóg w pełni pozostaje autorem tego, co zostało napisane, a równocześnie tak delikatne, że nie odbiera piszącym ludziom nic z ich autorskich prerogatyw. Oni również są autorami w pełnym tego słowa znaczeniu, którzy nawet nie muszą zdawać sobie sprawy z działającego na nich Bożego wpływu. Jest to zatem współpraca dwu autorów, ale taka, jakiej w ludzkich warunkach nie możemy sobie wyobrazić. Jeżeli bowiem mamy do czynienia ze współautorstwem ludzkim, to mogą zajść następujące sytuacje, albo jeden autor dyktuje treść utworu drugiemu, który staje się raczej sekretarzem, niż autorem, albo dzieło powstaje z części, pisanych przez różnych autorów, którzy umawiają się co do całości, ale każdy realizuje tylko swoją część, jest współautorem, ale nie autorem całości, albo autorzy omawiają całość, którą potem ktoś redaguje, albo, co nie jest godziwe, ale istnieje, ktoś pisze dzieło, a ktoś inny się na nim podpisuje, ten drugi wtedy jest raczej złodziejem, niż autorem. Żaden z tych przypadków nie zachodzi w tej przedziwnej współpracy, której skutkiem są pisma biblijne.
W całości autorem jest Bóg, w pełnym znaczeniu jest także ludzki pisarz. Nie możemy takiej sytuacji zmodelować na żadnym ludzkim przykładzie, a podane wyżej sytuacje przykładowe jeszcze dobitniej świadczą o specyfice tego zjawiska, o którym mówimy. Jest to cudowna współpraca, możliwa jedynie w układzie pomiędzy Bogiem a ludźmi, którym Bóg pozostawia zupełną wolność, a jednak potrafi przez ich działanie osiągnąć swoje cele.
To działanie Boga w człowieku próbowano w jakiś sposób opisać, w teologii pojawiły się różne teorie na ten temat, ale ostatecznie tajemnica Bożego działania pozostaje tajemnicą, a misternie konstruowane sposoby jej podpatrzenia nie wiele tłumaczą. Dlatego nie będziemy się zagłębiać w uczone tłumaczenia, a jedynie postaramy się wyliczyć skutki działania Bożego natchnienia, które przypisujemy szczególnie Duchowi Świętemu.
Natchnienia biblijnego nie należy utożsamiać z natchnieniem w sferze psychologicznej, którego owocami są wspaniałe dzieła poezji, malarstwa, muzyki i tym podobne. Natomiast natchnienie biblijne jest jednym z tych wpływów, jakie Bóg wywierał na wybranych ludzi w ciągu historii zbawienia, inspirując ich do działania, jak na przykład Mojżesza do wyprowadzenia ludu z niewoli egipskiej, prowadzenia go i organizowania na pustyni oraz zawarcia przymierza pomiędzy Bogiem a Jego ludem, albo pobudzając do mówienia w imieniu Boga, co widzimy w działalności proroków. Natchnienie do działania, do mówienia i do pisania jest szczególnym działaniem Bożym, w którym Bóg posługuje się ludźmi dla objawienia się i kierowania ludzi ku zbawieniu.
Pismo Święte zawiera wezwania skierowane do różnych ludzi w formie imperatywu: Zapisz, tak na przykład Mojżesz spisuje na tablicach kamiennych Dziesięć Słów (Dekalog), św. Jan ma zapisać treść wizji na wyspie Patmos. Są to jednak sytuacje wyjątkowe, a w całości Biblii imperatyw jest jedynie wewnętrzny i to, jak powiedzieliśmy, nie zawsze uświadamiany sobie przez tego, kto ostatecznie działa pod wpływem tego imperatywu.
Skutkiem jednak tego działania na ludzkiego autora Biblia jest księgą świętą, która zawiera Boże objawienie. Dlatego Księdze tej należy się szacunek, a jej pouczeniom posłuszeństwo wiary. Z tego powodu Kościół uroczyście wnosi w liturgii księgę czytań biblijnych, umieszcza ją na honorowym miejscu, a nawet przed czytaniem Ewangelii ją okadza. W dawnych czasach w kościołach znajdowały się nawet dwa tabernakula, jedno dla przechowywania Najświętszych Postaci Pańskiego Ciała, a drugie dla przechowywania Księgi Słowa Bożego. Z tego faktu wynika dla nas praktyczne wskazanie, abyśmy zastanowili się nad miejscem naszego przechowywania egzemplarza Pisma Świętego, czy jest to miejsce godne, czy w takim miejscu chowalibyśmy list od najdroższej nam osoby. Nasz stosunek do książki, zawierającej Boże objawienie rzutuje na nasz stosunek do samego Boga i jest miernikiem naszego szacunku dla rzeczy świętych.
Skutkiem natchnienia jest fakt, że księgi biblijne zawierają to i tylko to, co Bóg chciał nam objawić. Chociaż ludzki autor mógł być nieświadomy tego działania i w swoim postępowaniu nie odczuwał żadnego skrępowania, miał świadomość, że samodzielnie tworzy, korzysta z odpowiednich źródeł, zbiera informacje, dostosowuje je do przez siebie zamierzonego celu i korzysta ze swoich uzdolnień literackich, to jednak Bogu właściwy sposób oddziaływania na tego pisarza zapewnił Mu całkowite panowanie nad powstającym utworem. Jest zatem Biblia księgą Bożą.
Równocześnie Biblia jest księgą ludzką, gdyż ludzcy autorzy nadali jej taką formę, jaką nadaje się wszystkim innym księgom. Przede wszystkim każdy tekst biblijny jest historycznie uwarunkowany i odpowiada miejscu powstania, warunkom czasu, w jakim powstał, sposobom myślenia i pisania właściwym danej epoce. Wszystko to wnieśli w tekst biblijny jego ludzcy autorzy, którzy odbili w pisanym przez siebie tekście także swoje predyspozycje psychiczne, zdolności literackie, wiedzę, swój temperament, a nawet przejściowe odczucia. Wszystko to jest pewnym utrudnieniem w dotarciu do sedna słowa Bożego, ale równocześnie czyni je możliwym do odczytania, gdyż na ludzki sposób Bóg przemówił do nas ludzi, zniżając się do naszego sposobu przekazywania myśli.
Ta ludzka szata słowa Bożego jest przedmiotem badania biblistyki, która jest nauką teologiczną pomagającą dotrzeć do właściwej treści biblijnego przesłania. Jako nauka biblistyka jest badaniem systematycznym i poddanym odpowiedniej metodologii naukowej, a jako nauka teologiczna za punkt wyjścia przyjmuje wiarę w natchnienie badanego tekstu. Ta wiara także określa, co jest częścią Biblii jako objawionego słowa Bożego, a co do niej nie należy. W tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej powstało wiele pism, bardzo podobnych do tych, które zaliczamy w skład Pisma Świętego, a jednak ich do tego zestawu nie zaliczamy. Powstaje zatem ważne pytanie, jakie jest czy było kryterium zaliczenia czegoś do ksiąg natchnionych lub niezaliczenia.
Na to pytanie odpowiada nam jedynie wiara. Bóg działał na pisarzy, którzy pod Jego natchnieniem tworzyli swoje dzieła, zawierające Boże objawienie. Najczęściej pisarze ci pozostają anonimowi, nie podpisywali bowiem zazwyczaj swego dzieła, ale także – jeżeli tak można powiedzieć – nie podpisywał go Duch Święty, Sprawca natchnienia, Boski Autor. W ten sposób nie możemy rozpoznać pism, które zostały napisane pod natchnieniem. Nie możemy tego rozstrzygnąć także na podstawie ani treści, ani sposobu jej przedstawienia. Księgi nie mające charakteru natchnionych, które nazywamy apokryfami, mogą mieć bardzo wzniosłą treść i być zupełnie poprawne pod względem zgodności z całością Objawienia. Gdy nie posiadamy żadnego innego kryterium rozstrzygającego o natchnieniu poszczególnych ksiąg Pisma Świętego, pozostaje nam jedynie wiara. Została ona wzbudzona przez Ducha Świętego we wspólnocie wierzących, a następnie przekazana przez Tradycję. Dlatego Kościół na podstawie już istniejącej i dokładnie zbadanej wiary określił zestaw ksiąg natchnionych, który nazywa się kanonem Pisma Świętego.
Księgę nazywany natchnioną, jeżeli została napisana pod natchnieniem Ducha Świętego, nazywamy ja kanoniczną, jeżeli należy do kanonu. W obu przypadkach zawsze chodzi o te same pisma.
---------------------------------------------
[1] Konstytucja Soboru Watykańskiego II o objawieniu Bożym, Dei Verbum, 11.
[2] Szerzej na ten temat zobacz: H. Muszyński, Słowo natchnione. Zarys teologicznych treści natchnienia biblijnego, Kraków 1983; L. Alonso Schökel, Słowo natchnione. Pismo Święte w świetle nauki o języku, Kraków 1983; P. Leks SCJ, „Słowo Twoje jest prawdą...” Charyzmat natchnienia biblijnego, Katowice 1997. Warto także zwrócić uwagę na książkę J. Archutowski, O natchnieniu Pisma Świętego, Kraków 1930, która pomimo dużego upływu czasu posiada jeszcze aktualne wartości, co jest świadectwem wysokiego poziomu biblistyki polskiej w okresie międzywojennym.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |