Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Jest to fragment książki Wprowadzenie do hebrajskiej retoryki biblijnej:. Wydawnictwa WAM
„Presuponować" oznacza „przypuszczać wstępnie". „Wstępnie" - lecz w odniesieniu do czego? Czy można przyjmować założenia przed podjęciem jakichkolwiek badań? Czy można postawić teoretyczną, nie umotywowaną hipotezę bez uprzedniej analizy danego zagadnienia? Innymi słowy, czy zasady analizy retorycznej mają charakter czysto a priori czy a posteriori, czy posiadają charakter presupozycji czy postsupozycji?
Zakładam, że znane są metody stosowane przez analizę retoryczną, które obszernie przedstawiłem w drugiej części L 'analyse rhetorique, une nouvelle methode pour comprendre la Bible: textes fondateurs et expose systematique[1] Nie będę powracał do historii metody, którą omówiłem, wspomagając się wieloma cytatami, w pierwszej jej części[2]. Nie będę także wracał do historii własnych badań: zaprezentowałem je w mojej pierwszej książce poświęconej egzegezie[3].
Chciałbym podjąć próbę dokonania przeglądu postsupozycji, jakie stopniowo przyjąłem za swoje, a jakie w mojej obecnej pracy odgrywają rolę presupozycji i jakie mogłyby zostać tak potraktowane przez badaczy, którym pozwoliłem sobie je zaproponować, a którzy chcieliby wykorzystać je i sprawdzić. Tak więc to, co nazwę moimi presupozycjami, nie będzie odzwierciedlać ogólnych idei a priori: kulturowych, ideologicznych, teologicznych, którymi, podobnie jak wielu innych ludzi, jestem „przesiąknięty", a które dało mi wykształcenie i nauczyciele lub które wynikająpo prostu z faktu, iż żyję u schyłku XX wieku. Analizę tych presupozycji pozostawiam ludziom sztuki, filozofom i badaczom historii idei. Cel, jaki sobie stawiam, będzie znacznie skromniejszy. Moje presupozycje dotyczyć będą niezawodnych punktów stosowanej przeze mnie analizy, które usiłowałem przedstawić w sposób formalny, co było możliwe dzięki otrzymanemu wykształceniu lingwistycznemu.
Gdyby trzeba było ująć w zwięzły sposób całość tych presupozycji, powiedziałbym, że teksty biblijne są dobrze skomponowane, jeśli analizujemy je w oparciu o prawa retoryki biblijnej, a analiza ich kompozycji pozwala lepiej je zrozumieć o tyle, o ile uwydatnia ich własną logiką.
PIERWSZA PRESUPOZYCJA
Teksty biblijne zostały skomponowane i to dobrze skomponowane
Pierwsza presupozycja analizy retorycznej polega na tym, że teksty biblijne zostały skomponowane. I powiedzmy od razu, że zostały najczęściej dobrze skomponowane. Prawdą jest, iż pierwsze wrażenie, jakie odnosi współczesny, zachodni czytelnik, pozostaje w zupełnej sprzeczności z tym stwierdzeniem. Ewangelie, Księgi Proroków oraz wiele innych tekstów wydają mu się chaotyczne i nie tworzące spójnej całości. Wrażenie to pogłębione zostaje przez podtytuły we współczesnych tłumaczeniach Biblii. Ich lektura wywołuje wrażenie, że księgi biblijne są raczej bezładną mieszaniną niż dobrze skomponowanym dziełem. Dla przykładu wyliczę: Uzdrowienie paralityka, Powołanie Lewiego, Sprawa postów, Łuskanie kłosów w szabat, Uzdrowienie w szabat, Wybór Dwunastu, Napływ ludu, Błogosławieństwa, Przekleństwa, Miłość nieprzyjaciół, Powściągliwość w sądzeniu, Dwóch niewidomych, Obłuda, Drzewo i owoce, Dobra lub zła budowa, Setnik z Kafarnaum, Młodzieniec z Naim... I miałoby się ochotę dodać: „i szop pracz"! Wrażenie nieporządku ustępuje powoli dzięki analizie retorycznej i ukazaniu często niezwykle dopracowanej kompozycji. Jak sądzę, wykazałem to w odniesieniu do części tekstu z Ewangelii według św. Łukasza, z której pochodzi lista przytoczonych podtytułów, i - jak śmiem przypuszczać - do całości trzeciej Ewangelii[4]. W przypadku jakiegokolwiek tekstu lub jakiejkolwiek księgi analiza retoryczna zakłada a priori, że zostały one stworzone zgodnie z pewną logiką, którą należy odkryć, a która obecna jest na wszystkich poziomach konstrukcji tekstu. Budowa jednostek na pierwszym poziomie tekstu poetyckiego - dystychów i trystychów - nie budzi w nikim żadnej wątpliwości, chociaż nie wszędzie wykazuje tę samą regularność. Dodam zaraz, że regularność tekstu może być tylko mało widoczna na pewnym poziomie, lecz okazać się niezwykle wyraźna na poziomie wyższym. Na przykład, w przypadku tego dystychu z Iz 43,2:
„Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą,
i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie [...]".
nie można wcale powiedzieć, żeby paralelizm członów był bardzo oczywisty; jednakże kiedy przejdziemy na wyższy poziom konstrukcji tekstu (poziom „urywku" - zgodnie z przyjętą przeze mnie terminologią), paralelizm pomiędzy tym pierwszym a kolejnym segmentem rzuca się w oczy:
Gdy PÓJDZIESZ PRZEZ wody, | JA BĘDĘ Z TOBĄ, | |
i rzeki, | nie zatopią ciebie; | gdy PÓJDZIESZ PRZEZ ogień, | nie spalisz się, | i płomień | nie strawi cię. |
Zjawisko, które właśnie przedstawiłem na przykładzie krótkiej jednostki, potwierdza się na wyższych poziomach konstrukcji tekstu. Jest to tylko jeden aspekt zasady „organiczności" tekstu. Wynika stąd potrzeba przeprowadzenia analizy tekstu w sposób systematyczny, na każdym z poziomów jego konstrukcji.
Aby przejść do innego aspektu tej samej zasady, jak również na wyższy poziom (poziom perykopy), analiza retoryczna stara się ujawnić właściwą „figurę" analizowanego fragmentu, nie troszcząc się- przynajmniej na początku - o jego formę (w znaczeniu, jakie ma to słowo w historii form). Przedmiotem zainteresowania nie staje się najpierw powtórzenie identycznych lub podobnych elementów w szeregu tekstów, lecz specyficzny charakter każdego pojedynczego tekstu. W świetle analizy retorycznej, to, co decyduje o wyjątkowym charakterze pojedynczego tekstu, nie powinno być najpierw przedmiotem analizy różnic, to znaczy tego, czym tekst wyróżnia się od wszystkich innych, które - jak uznano - należą do tego samego szeregu tekstów, do tej samej formy. Analiza retoryczna woli skierować swą uwagę na szczególny tekst, nie porównując go z innymi, ponieważ uważa, że uwidocznienie budowy perykopy pozwala na ujawnienie jej właściwej figury. Każda perykopa ma bowiem swą własną budowę, niezależnie od tekstów, które przypomina swoją treścią. Wewnętrzne związki, jakie każdą z tych jednostek łączą z wszystkimi innymi, tworzą system lub specyficzną figurę, która nie jest podobna do żadnej innej. W dodatku konstrukcja retoryczna perykopy niekoniecznie zgadza się z podziałem na elementy, jakie zostają wyodrębnione przez analizę form. Powtórzenia wewnątrz tej samej perykopy, ciągi wyrazów należących do tego samego pola semantycznego, symetrie wynikające z ich usytuowania w tekście tworzą system, którego uwydatnienie pozwoli na lepsze zrozumienie jego znaczenia.
Postępując o jeszcze jeden stopień wyżej w konstrukcji księgi, można by powiedzieć, że specyficzny wkład analizy retorycznej polega na uwidocznieniu jednostek tekstowych, które zawierają kilka perykop, a które ja nazywam „sekwencjami". Należy uściślić, że celem analizy retorycznej (w każdym razie w moim ujęciu i badaniach) nie jest tylko wyznaczenie lub wyodrębnienie tej czy innej sekwencji z księgi, lecz sprawdzenie, jak całość księgi zorganizowana jest w sekwencje w całym tekście oraz przedstawienie budowy całości kompozycji. Sekwencje tworzą rozdziały, a całość rozdziałów księgę. Oto jaki jest cel pierwszej presupozycji tej metody. Innymi słowy i by wyrazić się w sposób ścisły, nie wynika z niej, że wszystkie księgi biblijne zostały zbudowane zgodnie z tą samą zasadą czy ścisłością. Zostaje ona zaproponowana jako rodzaj rozsądnej hipotezy, ponieważ metoda ta bogata jest doświadczeniem wyniesionym z analizy więcej niż jednej księgi i stąd może przyjmować założenia dotyczące innych.
Na zakończenie omawiania pierwszej presupozycji wymienię trzy warunki, konieczne do odsłonięcia budowy tekstów. Pierwszy warunek odnalezienia kompozycji tekstu biblijnego jest bardzo prosty: trzeba jej szukać. Czynność ta wymaga wielkiego nakładu czasu oraz cierpliwości, ponieważ fakty najbardziej znaczące i oczywiste mają tę niezwykłą właściwość, że najdłużej umykają uwadze nawet najbardziej doświadczonego badacza. W takiej sytuacji, jeżeli (nawet po długiej analizie) tekst nadal sprawia trudność i nie udało się natrafić na przekonującą konstrukcję, właściwą reakcją jest nieprzypisywanie tej porażki złej kompozycji tekstu, lecz nieudolności badacza. Wytrwałość w tej dziedzinie przynosi owoce. Innymi słowy, kiedy często przekonujemy się w końcu, że tekst jest zbudowany w sposób, który przeszedł wszelkie oczekiwania, trudno jest nie „przypuszczać wstępnie", że i ten, który badamy teraz, nie odsłoni w końcu sekretu swej kompozycji, nawet jeśli wymaga to czasu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |