O wierze Abraham i Sary oraz o braku wiary apostołów podczas burzy na jeziorze, mówił w czasie dzisiejszej porannej Mszy świętej celebrowanej w kaplicy domu biskupów łódzkich arcybiskup Grzegorz Ryś.
- Wiara jest powołaniem i wezwaniem. Kiedy przyjmujesz wizję Pana Boga, twoje życie staje się niekończącą drogą. Wiara Abrahama jest wiarą człowieka wezwanego do nieustannej drogi. Nie ma miejsca, gdzie możesz osiąść. Nie ma miejsca, które daje ci poczucie bezpieczeństwa – podkreślił w homilii metropolita łódzki.
Łódzki pasterz zwrócił uwagę na to, że jedynym punktem pewnym w życiu Abrahama jest relacja z Bogiem, będąca punktem oparcia.
Przywołując postać Sary żony Abrahama, która była bezpłodna, kaznodzieja zauważył, że moc poczęcia jest darem od Boga, a przyjmując ten dar w wierze Sara przyjęła Bożą moc.- Bóg jej nie tylko ofiarował dar, ale i moc wypełnienia. Przyjmij moc, która przychodzi od Boga, a nie mów sobie, że to wszystko jest piękne, ale ja tak nie umiem. Przyjmij moc, która przychodzi od Niego – apelował hierarcha.
- To jest dobra nowina o Bogu, który jest ciągle przed nami, a relacja z Nim jest jedynym mocnym gruntem, na którym stoimy. Problemem nie jest to, że się boisz, nie jest to, że się zmagasz, problem jest w tym, że mówisz do Boga: nic cię to nie obchodzi? Wszystkim życzę wiary Abrahama – zakończył.
Jutro Msza Święta transmitowana z kaplicy domowej metropolity łódzkiego o godz. 9:30.