Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »W czasach Jezusa obchód Paschy łączył się nierozerwalnie z ucztą paschalną, która składała się z pewnych etapów.
Pierwszy kielich – kielich uświęcenia – kidusz
Ucztę paschalną rozpoczynano wieczorem, „gdy się ściemni”. Wtedy ojciec – głowa rodziny – gromadził wszystkich domowników przy dużym stole. Zajmowali oni miejsca przy stole w postawie półleżącej, która najprawdopodobniej symbolizowała wolność wywalczoną dla nich przez Boga podczas wyjścia z Egiptu.
Najpierw nalewano pierwszy kielich wina, do którego dodawano odrobinę wody. Ów pierwszy kielich nosił miano kielicha uświęcenia – po hebrajsku kidusz[13]. Po nalaniu pierwszego kielicha wina i dodaniu wody ojciec rozpoczynał posiłek od odmówienia uroczystego błogosławieństwa kielicha wina i dnia świątecznego. Po tej modlitwie wypijano pierwszy kielich. Wino pili wszyscy, nawet dzieci. Według Miszny owo żydowskie błogosławieństwo wina brzmiało: „Błogosławiony jesteś Ty, Panie Boże, Królu wszechświata, któryś stworzył owoc winnej latorośli”[14]. Po omówieniu błogosławieństwa wnoszono na stół i stawiano przed ojcem rodziny potrawy. Było ich przynajmniej cztery: gorzkie zioła[15], sos charoset[16], kilka placków niekwaszonego chleba oraz pieczeń z baranka paschalnego. Miszna określała tę pieczeń jako „ciało” (hebr. guf) baranka paschalnego[17]. Ojciec rodziny brał trochę gorzkich ziół, maczał je w sosie charoset i spożywał. Następnie maczał gorzkie zioła w charosecie i podawał pozostałym uczestnikom posiłku.
Drugi kielich – kielich głoszenia – haggada
Po spożyciu gorzkich ziół umoczonych w charosecie przygotowywano drugi kielich wina – ponownie mieszano wino z odrobiną wody. Nie wypijano go jednak od razu. Kielich ten nazywano kielichem głoszenia – po hebrajsku haggada[18]. Wtedy bowiem ojciec zaczynał opowiadać czego dokonał Pan dla Izraela, kiedy wyzwolił go z Egiptu.
Nie wiadomo dokładnie w jakiej formie w czasach Jezusa stawiano te pytania[19]. Miszna przekazuje: „Zmieszano mu (ojcu) drugi kielich”. Wtedy syn pyta ojca „Czym różni się ta noc od wszystkich innych nocy?” Ponieważ we wszystkie noce spożywamy przyprawiony pokarm jeden raz, a dziś dwa razy; we wszystkie noce spożywamy potrawy kwaszone i niekwaszone, tej nocy zaś wszystko jest niekwaszone [...]. Ponieważ we wszystkie noce spożywamy mięso pieczone, smażone i gotowane, tej nocy zaś wszystko jest tylko pieczone. [...] Według wiedzy syna, jego ojciec go poucza. Zaczyna naganą, a kończy pochwałą. Wyjaśnienie rozpoczyna od słów: „Błądzącym Aramejczykiem był mój ojciec” (Pwt 26,5), aż skończy całą tę paraszę”[20].
Pytania syna wiążą się bezpośrednio z piciem drugiego kielicha wina. Ojciec odpowiada na pytania syna, cytując konkretny fragment Biblii: historię wyjścia z Egiptu i wejścia do Ziemi Obiecanej (zob. Pwt 26,5-11). Był to niezwykle ważny element uczty paschalnej – czytanie Pisma i wspominanie wyzwolenia, którego Izrael doznał w czasie wyjścia z Egiptu. Następnie ojciec wyjaśniał znaczenie poszczególnych potraw uczty paschalnej – baranka, chleba i gorzkich ziół. Jak podaje Miszna, wymagano tego już w czasach rabina Gamaliela – a zatem od czasów, w których żył Jezus.
Rabbi Gamaliel uczył: „Każdy, kto podczas Paschy nie powiedział tych trzech słów, nie wypełnił swojej powinności. Oto one: Pesach, maca i gorzkie zioła. Pesach – ponieważ Bóg ominął domy ojców naszych w Egipcie. Maca – ponieważ nasi ojcowie zostali wyzwoleni z Egiptu. Gorzkie zioła – ponieważ Egipcjanie uczynili gorzkim życie naszych ojców w Egipcie. W każdym pokoleniu człowiek ma patrzeć na siebie tak, jakby sam wyszedł z Egiptu, gdyż powiedziano: «W tym dniu oznajmisz swojemu synowi: „Z powodu tego, co uczynił mi Pan, gdy wychodziłem z Egiptu”» (Wj 13,8). Byliśmy niewolnikami faraona w Egipcie, a stamtąd nasz Bóg, Jahwe, wyprowadził nas ręką mocną i wyciągniętym ramieniem. Dlatego jesteśmy zobowiązani dziękować, wielbić, wychwalać, sławić, wywyższać, poważać, błogosławić, wynosić i chwalić Tego, kto naszym ojcom i nam uczynił wszystkie te cuda, wyprowadził nas z niewolnictwa do wolności, ze smutku do radości, z żałoby do święta, z ciemności do wielkiego światła, z niewoli do wyzwolenia. Dlatego mówimy przed Nim swoje «Alleluja»”[21].
Z czasem wydaje się, iż w haggadzie przywoływano nie tylko wyjście Izraelitów z Egiptu, ale także i inne interwencje Boże w historii narodu: „Rzeczywiście bowiem cztery noce wymienione zostały w Księdze Pamiątek. Pierwsza noc to ta, w której Jahwe objawił się dla stworzenia świata: świat był zupełnie opustoszały, a ciemność rozciągała się na powierzchni przepaści (Rdz 1,2). Słowo Jahwe było światem i rozjaśniało. I nazwał tę noc pierwszą. Druga noc to ta, w której Jahwe objawił się Abrahamowi liczącemu sto lat życia i Sarze, która miała 90 lat (Rdz 17,17), aby wypełniło się to, o czym mówi Pismo... I nazwał tę noc drugą. Trzecia noc to ta, w pośrodku której Jahwe objawił się przeciwko Egipcjanom (Wj 12,29; Mdr 18): Jego ręka zabiła pierworodnych Egipcjan, druga Jego ręka osłaniała pierworodnych Izraela... I nazwał tę noc trzecią. Noc czwarta nastanie, kiedy świat swój osiągnie koniec. Żelazne jarzma zostaną złamane i pokolenia bezbożnych unicestwione ... Jest to noc paschalna dla imienia Jahwe: noc wyznaczona dla zbawienia wszystkich pokoleń Izraela[22].
Paschalna haggada była świadectwem. Każdy z zasiadających przy stole miał poczuć się uczestnikiem wydarzeń, o których była mowa. Hagada dotyczy wydarzeń, które dopiero co miały miejsce, ale tak, jakby właśnie zakończyły się w chwili obecnej. Wygłaszający ją mógł powiedzieć: Ta noc jest taka ważna, bo dzisiaj Bóg wyprowadził nas z Egiptu, dzisiaj przeszliśmy przed Morze Czerwone, dziś Pan przeprowadził nas przez pustynię i dziś weszliśmy do Kanaanu[23].
Czytanie Pisma oraz wyjaśnianie znaczenia paschalnych potraw było centralną czynnością tej części uroczystości. Było to wypełnienie polecenia Boga, aby obchodzić Paschę jako dzień „pamiętny” – dzień pamięci (Wj 12,14). Ponadto był to moment, w którym dawne znaczenie wyjścia z Egiptu i jego obecny sens łączyły się – zlewały się w jedno. Poprzez wyjaśnianie znaczenia uczty paschalnej każdy mógł w pewien sposób uczestniczyć w wyzwoleniu, jakie przyniosło wyjście z Egiptu. Pascha była nie tylko pamiątką ale wręcz uobecnieniem wydarzeń, których doświadczył Naród Wybrany[24].
W odpowiedzi na tę proklamację wszyscy uczestnicy Paschy byli „zobowiązani dziękować” za to, co Bóg dla nich uczynił. Wyrazem tego dziękczynienia był śpiew Psalmów 113 – 114, które wysławiały Pana za Jego dobroć, i dziękowano za wybawienie Izraela z Egiptu[25]. Psalm 113 i 114 wraz z Psalmami 115 – 118, określano jako „psalmy Hallelu” – „psalmy chwały”, które śpiewano podczas całego posiłku[26].
Warto pamiętać, iż w Ps 116 znajdujemy modlitwę: „O Panie, jam Twój sługa, jam Twój sługa, syn Twojej służebnicy – Ty rozerwałeś moje kajdany. Tobie złożę ofiarę dziękczynną i wezwę imienia Pańskiego (Ps 116,15-17). Jest to zatem dokładnie to, czego Jezus dokonał podczas Ostatniej Wieczerzy – złożył Bogu ofiarę dziękczynną – nową ofiarę dziękczynną – po grecku eucharisteo.
Po śpiewie psalmów wypijano drugi kielich wina i obmywano ręce przed mającym rozpocząć się posiłkiem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |