Z pewnej odległości widać jedynie zarysy wzgórz i majestatyczne kontury budowli, która zamknęła w sobie tajemnice śmierci Jana Chrzciciela. Opętańczy taniec Herodiady i obłąkane pomysły króla na trwałe wpisały się tu w karty historii zbawienia.
ks. Mariusz Rosik
Macheront
Miejsce, gdzie poniósł śmierć Jan Chrzciciel
Na rozkaz króla w twierdzy Macheront życie stracił poprzednik Chrystusa. Sama twierdza usytuowana została na szczycie pustynnego wzgórza o wysokości 739 m niemal u wybrzeży Morza Martwego. Już sama lokalizacja wybudowanej przez Aleksandra Janneusza około 90 r. przed Chr. fortecy budziła grozę. Józef Flawiusz pisał o niej:
„Twierdzę tę należało bezwzględnie zburzyć (…). Sama bowiem natura tego miejsca mogła w obrońcach wzbudzać silne poczucie bezpieczeństwa, a w napastnikach nastroje wahania i obawy. Jest to bowiem obwarowana góra skalista, wzbijająca się na ogromną wysokość i już przez to samo trudna do zdobycia, a przy tym przyroda tak otoczenie jej ukształtowała, że nie ma w ogóle dostępu do niej” (De bello judaico 7, 163-166).
Twierdza rzeczywiście została zburzona przez Pompejusza w 64 r. przed Chr., jednak odbudował ją Herod Wielki. Jej górną część stanowił pałac królewski chroniony przez cztery wieże. Wykopaliska zidentyfikowały do dziś trzy z nich.
Dolna część twierdzy to głównie pomieszczenia o charakterze obronnym, otoczone murem. Wybudowano tu także akwedukt, który doprowadzał do fortecy wodę deszczową. Wokół twierdzy rozciągały się budynki mieszkalne i koszarowe, które razem tworzyły niewielkie miasto, utrudniające nieprzyjaciołom dostęp do pałacu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |